Znowelizowane przepisy obowiązują od soboty. Surowsze kary czekają dla tych, którzy rozkładają swój towar na ulicach i chodnikach.
– Chodzi o handel na terenie należącym do miasta lub będącym w jego zarządzie, poza miejscem do tego wyznaczonym – tłumaczy Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie.
Gogola dodaje, że chodzi o ograniczenie handlu w miejscach do tego niedostosowanych. - Czyli tam gdzie jest duży ruch pieszych, jak na al. Tysiąclecia, ul. Ruskiej, Targowej, pl. Zamkowym i w ścisłym centrum miasta. Chodnik przy ul. Ruskiej był tak zastawiony, że piesi musieli chodzić jezdnią - wyjaśnia rzecznik.
Teraz handlować wolno tylko na targowiskach. – Tym, którzy się do tego nie zastosują, grozi grzywna do 5 tys. zł. Możliwa jest też konfiskata towaru, nawet jeżeli nie należy on do osoby, która nim handluje – wyjaśnia Gogola.
Chociaż nowe prawo obowiązuje od kilku dni, to w Lublinie nikt jeszcze nie został ukarany. Na razie strażnicy informują handlujących o nowych przepisach.
Co na to handlujący? – Gdzie ja się przeniosę? – pyta kobieta handlująca butami przy ul. Ruskiej. – Pytałam już obok na targu, ale nie mają miejsca. Ktoś powiedział, że może mi schować do siebie pudła z towarem, ale na stoisko nie ma miejsca. Trzeba mieć znajomości, żeby coś znaleźć.
Czytaj też:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?