Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Pogodna: Mieszkańcy terroryzowani przez chuliganów

Redakcja
Zdewastowana klatka schodowa, nocne libacje i awantury – chuligani urządzili sobie melinę w bloku przy Pogodnej 34. Mieszkańcy są bezradni.

Policja spisuje wandali i odjeżdża, a ci i tak tu wracają. Koszmar lokatorów drugiej klatki bloku przy Pogodnej 34 trwa od kilku lat.

– Jesteśmy terroryzowani przez wandali, którzy zabawiają się na pierwszym i drugim piętrze na korytarzu. Urządzają tu libacje, dewastują klatkę – opowiada pani Anna, jedna z lokatorek. – Wyrwali drzwi do wózkowni. Domofonu już też nie ma, bo go zniszczyli. Na klatce walają się niedopałki, butelki. Mieszkamy jak w slumsach - ubolewa.

Chuligani zbierają się tam głównie wieczorami i przesiadują do późnych godzin nocnych. – Nie ma ciszy ani spokoju – skarży się pani Maria.

Lokatorzy nie czują się bezpiecznie we własnych domach. Niektórzy nawet wyprowadzili się stamtąd. – Już dwóch moich sąsiadów sprzedało mieszkania. Ja nie mam pieniędzy na to by kupić inne lokum, jestem za stara, by wziąć kredyt. Dokąd pójdę? – pyta się pani Maria.

Choć mieszkańcy stale dzwonią na policję, to nie pomaga. – Przyjadą, spiszą tych wandali i tyle mogą zrobić – ubolewa inna lokatorka, pani Anna. – Więc sytuacja się powtarza.

– Często tak się zdarza, że łobuzy zdążą uciec zanim przyjadą funkcjonariusze. Kiedyś, gdy przy Kunickiego był komisariat, radiowóz docierał tu szybciej, teraz posterunek został przeniesiony, wiec trochę to trwa zanim policjanci tu dotrą – żali się pani Maria.

- Sytuacja jest beznadziejna. Nie wiemy dlaczego ci młodociani wandale upodobali sobie naszą klatkę. Nie wiemy jak rozwiązać ten problem – żalą się lokatorzy z Pogodnej.

O pomoc niejednokrotnie prosili również radę dzielnicy.

- Sprawa jest nam znana – tłumaczy Marian Ziegler, przewodniczący rady dzielnicy Bronowice. – Najgorsze, że ci wandale to mieszkańcy innych klatek tego samego bloku - mówi. I dodaje: - Dzielnicowy stale kontroluje tę klatkę, a policja przyjeżdża na każde wezwanie mieszkańców. A i tak libacje się powtarzają.

Zdaniem Zieglera problem mogłoby rozwiązać wybudowanie w tym rejonie basenu i kompleksu sportowego: - Być może dzięki temu, wandale mieliby gdzie spędzać czas rozładować swoje emocje, zamiast przesiadywać na klatkach schodowych - uważa.

Policjanci zapewniają, że pomagają i nadal będą pomagać mieszkańcom Pogodnej:

- Przez ostatnie pół roku odnotowaliśmy tam 29 interwencji. Patrole policyjne regularnie sprawdzają, co dzieje się w tej okolicy. Są to nie tylko funkcjonariusze w mundurach, ale też i w cywilu – zapewnia Arkadiusz Arciszewski z lubelskiej policji. I zachęca mieszkańców do zgłaszania tego typu sytuacji: - Zareagujemy na każdy sygnał o tym, że przy Pogodnej dzieję się coś niepokojącego.

- Trzeba zgłaszać takie incydenty funkcjonariuszom non stop, może to przyniesie efekt i odstraszy wandali – kwituje Ziegler.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto