Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Targowisko na Ruskiej wciąż czynne. Kupcy nie chcą się wyprowadzić

Piotr Nowak
Z końcem stycznia z targu odzieżowego przy ul. Ruskiej powinni wyprowadzić się sprzedawcy. Ale tego nie zrobili. Targowisko nadal działa, mimo że poprzedni najemca dostał wypowiedzenie umowy najmu.

- Od tygodnia klienci pytają nas, czy zostajemy. Na razie odpowiadam twierdząco - mówi Sylwia, która handluje dżinsami.

Przedmiotem sporu jest plac między dworcem PKS a ul. Ruską, na którym dawniej był parking dla autobusów. Pod koniec ubiegłego roku Lubelskie Dworce podpisały umowę przedwstępną z nowym dzierżawcą tego terenu. Poprzedni domaga się zwrotu kosztów budowy zadaszonych straganów, czyli ok. 400 tys zł.

Lubelskie Dworce utrzymują, że roszczenia są nieuzasadnione. Dlatego dotychczasowy najemca utrzymuje decyzję o skierowaniu sprawy do sądu.

- To jest nasz majątek i my go nie opuścimy - zapewnia Andrzej Ziętek z firmy Euro Consult. Takiego samego zdania są kupcy.

Zwykle o tej porze roku ruch na targowisku jest mniejszy, bo na Lubelszczyźnie właśnie zaczęły się ferie. Część kupców robi sobie kilka dni wolnego, ale zapewniają, że wrócą.

- Tu jest punkt przejściowy, ludzie zahaczają o to miejsce w drodze do pracy i czekając na bus. Jest tanio i blisko - twierdzi Agnieszka, jedna ze sprzedających.

- To miejsce jest potrzebne. Lubię tu robić zakupy - zaznacza Marlena Puchacz, która przyjeżdża na Podzamcze aż z Czubów. Dodaje, że na "małe zakupy" wpada tu średnio raz w miesiącu. Podobnie Małgorzata Zaprawa: - Warto by uporządkować całe Podzamcze, ale miejsce na targowisko powinno zostać - przyznaje.

- Dopiero zastanowimy się, jakie kroki prawne podejmiemy względem handlujących tam ludzi - zapowiada Magdalena Kaczanowska ze spółki Lubelskie Dworce.

Zgodnie z umową z nowym najemcą, ma on zająć parcelę najpóźniej do marca.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto