– Dziekanat informuje, że ma problemy z systemem legitymacji elektronicznych. Kilka razy przekładał już termin ich wydania, jednak końca nie widać. Uczelnia niezbyt przejmuje się sytuacją studentów – napisał do nas wczoraj na Alarm24 jeden z nich.
Problem w tym, że brak legitymacji przekłada się na finanse pierwszoroczniaków.
– Studenci muszą wydawać na bilety ogromne kwoty, biorąc pod uwagę, że część osób dojeżdża z daleka – dodaje student. – Uczelnia oferuje zaświadczenia o studiowaniu, których jednak ani MPK, ani PKP nie honoruje. Jedynym dokumentem potwierdzającym prawo do przejazdu ulgowego ze zniżką 51 proc. jest legitymacja studencka.
– Regulamin studiów mówi jasno, że legitymacje są wydawane pierwszego dnia studiów – podkreślają studenci. – Czy nie można na przykład wydać legitymacji papierowych, skoro z elektronicznymi uczelnia nie umie sobie poradzić? KUL zbywa studentów fałszywymi zapewnieniami, nic nie robiąc sobie z naszych rosnących wydatków.
– Przepraszamy za zaistniałą sytuację – mówi Lidia Jaskuła, rzecznik uniwersytetu. – Były pewne problemy z oprogramowaniem, ale już zostały rozwiązane.
Wczoraj system był testowany. Działał. – Mamy nadzieję, że nic nieprzewidzianego już się nie wydarzy. I od dziś legitymacje będą wydawane – zapowiada Jaskuła.
Zobacz także:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?