Piłka nożna: Motor wywalczył remis w Gorzowie Wielkopolskim

Spotkanie świetnie ułożyło się dla podopiecznych trenera Bogusława Baniaka, którzy już po 180 sekundach cieszyli się z prowadzenia. Autorem bramki okazał się pomocnik Rafał Król, który strzałem głową pokonał Sławomira Janickiego. W kolejnych minutach przewagę mieli gospodarze, lecz to gracze Motoru cieszyli się ze zdobycia kolejnego gola. W 28. minucie prowadzenie lublinian podwyższył Marcin Popławski.

Chwilę później nastroje w ekipie z Lubelszczyzny ostudziło nieco trafienie Adriana Łuszczkiewicza, który umieścił piłkę w bramce strzałem z rzutu wolnego z około 25 metrów. Gorzowianie złapali wiatr w żagle i zepchnęli rywali do głębokiej defensywy. Niestety drużynie trenera Baniaka nie udało się przetrwać naporu i w 37. minucie było już 2:2. Tym razem na listę strzelców wpisał się Emil Drozdowicz.

Po niezwykle emocjonującej pierwszej części, kibice liczyli na równie efektowne drugie czterdzieści pięć minut. Piłkarze obu drużyn nie stworzyli już jednak takiego widowiska. Optyczną przewagę mieli co prawda zawodnicy trenera Topolskiego, ale nie potrafili sforsować szczelnej obrony „jedenastki” z Lublina.

GKP Gorzów Wielkopolski – Motor Lublin 2:2 (2:2)
Bramki: Łuszkiewicz (30), Drozdowicz (37) – Król (3), Popławski (28)
GKP: Janicki - Truszczyński, Jakosz (46 Kaczmarczyk), Wojciechowski, Ziemniak (19 Grocholski), Andruszczak, Machaj, Łuszkiewicz, Wan (78 Białożyt), Ilków-Gołąb, Drozdowicz.
Motor: Dłoniak - Falisiewicz, Ptaszyński, Carlos (66 Kursa), Lenart (82 Krystosiak), Popławski, Żmuda, Król, Niemczyk (62 Divo), Adamiec, Fundakowski.
Żółte kartki: Wan (GKP) - Falisiewicz (Motor).
Sędziował: Słupiński (Sieradz).
Widzów: ok. 1500.

Przeczytaj także:
Piłka nożna: Motor gra w Gorzowie Wielkopolskim
Piłka nożna: Piłkarze Motoru Lublin protestują. Nie wyszli na trening