Afera wybuchła we wtorek, kiedy okazało się, że miasto unieważniło przetarg na odbiór śmieci dla czterech z siedmiu sektorów Lublina. Trudnym orzechem do zgryzienia był problem sektora I (Abramowice, Głusk, Dziesiąta, Kośminek, Bronowice). Tam co prawda firma została wybrana, ale umowa z Ekolandem z Kraśnika może być podpisana dopiero po 10 dniach, gdy wyniki przetargu się uprawomocnią. Co w okresie przejściowym, skoro poprzednia umowa z SITA Wschód obowiązywała tylko do 30 września?
- W czwartek zawrzemy z firmą SITA Wschód umowę dotyczącą zamówienia uzupełniającego dla I sektora. Spółka już zadeklarowała, że na ten czas zostawi swoje pojemniki - poinformowała Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Co będzie dalej? Umowa z Ekolandem ma być podpisana 12 października. - Od strony technicznej jesteśmy przygotowani. Czekamy tylko na podpisanie umowy - zapewnia Wojciech Wojtaszek, prezes zarządu Ekoland w Kraśniku. - Szacujemy, że potrzeba 1 tys. dużych pojemników i około 7 tys. małych - dodaje Wojtaszek.
Nie wiadomo jednak, czy procedury przetargowe się nie przedłużą. Kom-Eko S.A. już zapowiada odwołanie od wyników przetargu. Przypomnijmy, że ratusz odrzucił wszystkie oferty tej spółki oraz Kom-Eko Serwis.
- Doszło do złamania zapisów prawa zamówień publicznych w powiązaniu z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów. Kom-Eko Serwis jako swojego podwykonawcę podał Kom-Eko S.A., która jest wykonawcą zgłoszonym do tego samego przetargu - tłumaczył we wtorek Zbigniew Dubiel, kierownik Biura Obsługi Prawnej UM Lublin.
- Nie zgadzamy się z tymi zarzutami. Uważamy, że nie doszło do zmowy cenowej. W najbliższym czasie wydamy oświadczenie w tej sprawie - skomentował Ireneusz Zimoch, prezes Kom-Eko S.A.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?