Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znaki drogowe w Lublinie mogą sprawiać problem obcokrajowcom (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

lublin112.pl
lublin112.pl
Obowiązkiem każdego kierowcy jest znajomość przepisów ruchu drogowego oraz znaków. Nasze drogi oznakowane są różnie. Obcokrajowcy mogą mieć problem z zrozumieniem oznakowań.
Uwaga! Zostań Dziennikarzem Obywatelskim!

Interesujesz się sprawami swojego miasta i dzielnicy? Pisz i rób zdjęcia do MM! Zostań Użytkownikiem naszego portalu. Zamieszczaj artykuły i fotografie w kategoriach artykuły i blogi. Najlepsze materiały Dziennikarzy Obywatelskich trafią do papierowego wydania Mojego Miasta Lublin! Zapraszamy do współpracy.

Masz pytanie? Zadzwoń lub napisz do redaktora dyżurnego MM, do którego kontakt znajdziesz codziennie w dolnym prawym rogu strony głównej lublin.naszemiasto.pl.

Jedną z grup znaków są znaki ostrzegawcze. Dają one kierowcy informację m.in. o miejscach niebezpiecznych. Stoją przed zakrętami, przed skrzyżowaniami itd. Wszystko zgodnie z prawem i wg zaleceń specjalistów od ruchu drogowego.

Mieszkamy w Polsce, która od jakiegoś czasu jest w Unii Europejskiej. Drugim językiem, którym posługuje się większość cywilizowanych obywateli Unii jest język angielski.

Obcokrajowiec przyjeżdżający do Polski, obok swojego języka ojczystego i angielskiego powinien znać także nasz rodzimy język polski. Dlaczego? Chociażby po to, aby nie doprowadzić do kolizji na skrzyżowaniach równorzędnych.

Przyjrzałem się ostatnio takim skrzyżowaniom. Co się okazało? w Lublinie istnieje dowolność w oznakowaniu takich skrzyżowań. Przykładowo na ul. Bursztynowej mamy widoczny znak ostrzegawczy A-5. Ostrzega on przed skrzyżowaniem dróg, na którym pierwszeństwo przejazdu nie jest określone znakami. Jedne auta jadące tą ulicą zatrzymują się przed autami z prawej, inne jadą dalej nie zwracając na nie uwagi.

W wielu przypadkach brakuje znaków D-1, D-2 i A-7. Ułatwiłyby one ogólną orientację kierowców w na terenie chociażby osiedli.

Istnym kuriozum dla obcokrajowców jest brak jakiegokolwiek znaku z wymienionych powyżej. Wjeżdżając np. w ul. Wiejską lub do niej równoległe, mamy znak pisany po polsku "Uwaga skrzyżowania równorzędne". Na Bazylianówce takich znaków jest kilka.

Możemy liczyć tylko na rozwagę kierujących obcokrajowców albo na polskiego pasażera w ich autach, który przeczyta kontrowersyjny znak. Czy można zrobić znaki dwujęzyczne? Jeżeli tak, to wpłyną one znacząco na bezpieczeństwo turystów w Lublinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto