Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zanim usuniecie Baobab: List Czytelnika do władz Lublina

redakcja
redakcja
Maciej Kaczanowski
Dowiedzcie się jak wiele znaczy dla Lublina Baobab, czyli najbardziej znany lubelski pomnik przyrody. Rosnąca na pl. Litewskim topola czarna jest coraz bliżej śmierci.

"W świetle informacji przedstawionych w prasie lubelskiej w sprawie zamierzonego przez UM Lublin rychłego usunięcia z Placu Litewskiego tzw. baobabu – drzewa chronionego prawem jako „pomnika przyrody”, a obecnie zamierającego, pragnę zwrócić uwagę Szanownym Włodarzom (jako zaangażowany w problemy miasta obywatel Lublina) na istotne, bulwersujące okoliczności, towarzyszące temu zamierzeniu.

Po pierwsze: wskazuję na niezrozumiałe zaniechanie we wdrażaniu rozpoczętego przed kilkoma laty przez UM Lublin, specjalistycznego programu poprawy warunków bezpiecznego trwania historycznego drzewa na zabytkowym Placu Litewskim, po wcześniejszych nieodpowiedzialnych decyzjach urzędników miejskich, dopuszczających częściowe uszkodzenie systemu korzeniowego drzewa i zabetonowanie strefy żywicielskiej wokół drzewa. Decyzje te spowodowały niewątpliwe przyspieszenie procesu zamierania i skrócenie biologicznych funkcji sędziwej, symbolicznej czarnej topoli.

Po drugie: pragnę zwrócić uwagę na rażącą ignorancję przedstawicieli Urzędu Miasta zaprezentowaną w wypowiedziach dla mediów, w odniesieniu do rozważanej perspektywy zastąpienia zamierającego pomnikowego drzewa, nowym zamiennikiem gatunkowym. Pominięto całkowicie szerszy kontekst kulturowy i okoliczności, które wpłynęły na pojawienie się w tym miejscu czarnej topoli, jako ukrytego symbolu wolności, w okresie utraty niepodległości Państwa Polskiego.

Czuję się zatem zobligowany do ponownego przywołania tez swojego wystąpienia na spotkaniach z przedstawicielami władz miasta przed kilkoma laty, w sprawie przesłanek kulturowych, uzasadniających szczególną konieczność ochrony symbolicznego pomnika przeszłości miasta.

Na podstawie badań prowadzonych w środowisku konserwatorskim nad historycznymi założeniami ogrodowymi i twórcami krajobrazów kulturowych należy przyjąć ponad wszelką wątpliwość, że czarna topola pojawiła się na Placu Litewskim nie przypadkowo, jak również że stało się to na po upadku powstania styczniowego, w okresie narodowej żałoby. Również wielce prawdopodobne jest to, że inicjatorem, „sprawcą” tego zamysłu był ówczesny Inżynier Gubernialny Feliks Łodzia Bieczyński. Wcześniej tworzył on publiczny ogród na Placu Litewskim, niezależnie od Publicznego Parku miejskiego zwanego Ogrodem Saskim.

Feliks Łodzia Bieczyński miał pełną świadomość ukrytego znaczenia i symboliki drzew, które wprowadzał do przestrzeni publicznych. Wielce zasłużony dla rozwoju Lublina Feliks Bieczyński odgrywał bowiem główną rolę w transferze artystycznych i patriotycznych idei na grunt lubelski z pobliskich Puław – siedziby XX Czartoryskich, głównego ośrodka ochrony wartości patriotycznych po utracie niepodległości w końcu XVIII wieku. To właśnie tam księżna Izabela Czartoryska stworzyła na początku XIX wieku niszę polskiego patriotycznego krajobrazu, gromadząc narodowe pamiątki i nadając starym, potężnym nadwiślańskim topolom ukrytą symbolikę „drzew wolności”. Stąd też wypłynęło zawołanie poety epoki romantyzmu – Stanisława Trembeckiego: „Gdybyż po całym kraju można było siać Puławy ...”. Promieniowanie narodowych idei na gruncie lubelskim nie budzi żadnych wątpliwości w świetle działalności Inżyniera Gubernialnego, m.in. w dziedzinie ogrodów i parków.

Po upadku powstania styczniowego w 1863 roku, w okresie kolejnej narodowej żałoby, Plac Litewski w Lublinie aranżowany przez Feliksa Bieczyńskiego był miejscem, które niejako oczekiwało wprowadzenia tu symbolicznego obiektu o ukrytym dla zaborcy symbolicznym znaczeniu. Stała się nim niewątpliwie czarna topola nadwiślańska, która jako drzewo o wielkiej witalności i gigantycznych rozmiarach, miała wkrótce osłabić przestrzenna ekspozycję budowli soboru prawosławnego, wzniesionej przez Rosjan w 1874 roku.

To symboliczne drzewo stało się niewątpliwie znaczącym akcentem przestrzennym w historycznym krajobrazie Placu Litewskiego obok wzniesionego wcześniej pomnika Unii Lubelskiej.

Przetrwało wiele dziejowych burz związanych z pierwszą i drugą wojną światową, w tym rozbiórkę soboru. A jednak w okresie powojennym, symboliczne drzewo wolności epoki romantyzmu, mimo objęcia go prawną ochroną konserwatorską jako „pomnika przyrody” i element zabytkowego placu z ogrodami, traktowane było bez szczególnej troski przez miejskich urzędników.

Dopuszczono m.in. do częściowego zniszczenia korzeni drzewa podziemną infrastrukturą, zabetonowano powierzchnię żywicielską wokół drzewa, zamrażano otoczenie wokół drzewa w okresie przedwiosennym, mimo protestu Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Te fakty i okoliczności wpłynęły w znacznym stopniu na przyśpieszenie procesu zamierania tak ważnego historycznego obiektu przyrodniczego i kulturowego.

Kiedy obecnie żywot tego niezwykłego drzewa powoli dobiega kresu, także w następstwie zwykłych urzędniczych zaniedbań powiązanych z brakiem odpowiedzialności za obiekty kulturowej pamięci, apeluję do władz miasta o głębsze, poważniejsze przemyślenie jak pożegnać się z symbolicznym obiektem, jak znaleźć właściwą, godną formę upamiętnienia tego szczególnego drzewa przy udziale zaangażowanych specjalistów aby widzieć w nim nie tylko postać „egzotycznego baobabu”, lecz przede wszystkim drzewa wolności – pomnika narodowej pamięci i znaku tożsamości miasta.

Mam nadzieję, że przywołane przesłanki nie zostaną zignorowane przy ustalaniu drogi postępowania przy usuwaniu obiektu, którego walory przyrodnicze zostały tak ściśle powiązane z patriotyczną symboliką."

Euzebiusz Maj, historyk sztuki, architekt krajobrazu kulturowego



Zobacz także:

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto