Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę omijaj centrum. Manifestacje narodowców i antyfaszystów w Lublinie

Tomasz Maciuszczak
Tomasz Maciuszczak
W sobotę w Lublinie naprzeciw siebie staną zwalczające się organizacje antyfaszystów i narodowców. Wcześniejsze ich spotkania kończyły się krwawo.

- To skandal! Kto pozwolił tym chuliganom spotykać się w naszym mieście! – oburza się Heryk Kłos, emeryt z Czechowa. – Władze mogłyby pomyśleć o lepszej reklamie dla Lublina.

- Urzędnik wydając decyzję zezwalającą na demonstrację nie kieruje się emocjami, jakie są zawarte w liście poparcia, czy sprzeciwu, ale odpowiednimi przepisami – tak Lesław Mazur, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta w Lublinie komentuje list, który trafił w poniedziałek do Ratusza.

W piśmie skierowanym do władz miasta, partia Zieloni 2004 ostro protestuje przeciwko demonstracji Obozu Narodowo-Radykalnego, jaka jest zaplanowana na 22 maja. Pod listem podpisało się kilkadziesiąt znanych osób, min. Agnieszka Holland, Kinga Dunin, czy prof. Magdalena Środa.

- Nie mamy podstaw, by zabronić spotkaniu zwolenników ONR. Jak zapowiadają, ich celem jest uhonorowanie pamięci osób zmarłych w walce z systemem nazistowskim i stalinowskim – wyjaśnia dyrektor Mazur.

Problem w tym, że poprzednie spotkania w innych miastach kończyły się interwencją policji.

Tak było we Wrocławiu dwa lata temu, kiedy stróże prawa musieli zdelegalizować demonstrację ONR i zatrzymać antyfaszystów szukających konfrontacji z narodowcami.

W Lublinie może dojść do podobnych wydarzeń. ONR-owcy zamierzają przejść z placu Litewskiego pod zamek, gdzie uczczą pamięć ofiar walki z okupantami. Będą szli obok dawnej Galerii Centrum. Tam niemal w tym samym czasie odbędzie się manifestacja osób promujących hasła tolerancji. Co gorsza, obie grupy będą dość liczne. W spotkaniu ONR ma wziąć udział 250 osób, manifestacja dotycząca tolerancji ma skupić 150 zwolenników.

– Próbowaliśmy zmienić trasę pochodu narodowców, tak, by ominęli drugą demonstrację. Nie zgodzili się jednak – wyjaśnia Mazur.

Policja zdaje sobie sprawę, z możliwości konfrontacji. – Na miejscu będą funkcjonariusze z komendy miejskiej oraz z prewencji, którzy w razie złamania prawa będą interweniować – zapowiada Janusz Wójtowicz, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

Kiedy może okazać się, że demonstranci naruszyli prawo i należy zakończyć spotkanie?

– Kiedy zostanie złamany jeden z warunków, jakie postawiliśmy w zezwoleniu na manifestację – mówi dyrektor Mazur. – Może być tak w sytuacji, kiedy demonstrantów będzie więcej niż zapowiadano. Nakażemy rozwiązać manifestację w sytuacji realnego zagrożenia życia lub mienia dużej wartości – dodaje.
W trakcie demonstracji miasto nie planuje zamykać żadnych ulic. Autobusy kursujące przez centrum mają również jeździć zgodnie z normalnym sobotnim rozkładem.


Manifestacja ONR rozpocznie się na Placu Litewskim o 16:30. Wtedy narodowcy deptakiem i ulicą Grodzką przejdą na plac Zamkowy pod pomnik Zaporczyków. Demonstracja promująca tolerancję wystartuje o godzinie 16 i potrwa do 18. Spotkanie będzie tylko na placu pod byłą Galerią Centrum. W trakcie manifestacji zaplanowano min. pokazy sztukmistrzów.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto