Sygnał o ciekawym zjawisku otrzymaliśmy od naszego Czytelnika. Stroma skarpa obok chodnika już z daleka mieni się na niebiesko. Kiedy podejdziemy bliżej, okazuje się, że cała jest posypana drobno zmielonymi pięćdziesięciozłotówkami. Widok wywołuje zdziwienie przechodniów.
– Nie rozumiem, po co obsypywać skarpę pieniędzmi. Nie można wykorzystać innych odpadów? – dziwi się pani Teresa, mieszkanka osiedla Poręba.
Okazuje się, że jest to jeden ze sposobów na zabezpieczenie skarpy, tzw. hydroobsiew. Polega na pokryciu skarpy mieszanką zawierającą m.in. nasiona trawy. Jednym z materiałów może być papier, drewno albo małe szklane igiełki. To tzw. mulcz.
– Dzięki takiemu rozwiązaniu podczas deszczu skarpa się nie rozmywa i nie spływa na chodnik – tłumaczy Ewa Dejneko z firmy Col-Garten EKO, która zajmowała się skarpą przy Granitowej. – W tym przypadku wykorzystaliśmy papier, a dokładniej zmielone, wycofane już z obiegu banknoty. Są lepsze niż zwykły papier. Zawarta w nich farba jest ekologiczna. I przy użyciu takiej mieszanki nie musimy używać kleju – dodaje. Na 300 metrów kwadratowych potrzeba ok. 15 kilogramów mulczu. Kilogram kosztuje złotówkę.
To pierwsze tego typu rozwiązanie na Lubelszczyźnie. – Podobny zabieg, ale przy użyciu kawałków drewna, zastosowaliśmy na skarpie przy ul. Jana Pawła i dzięki temu udało nam się ją zabezpieczyć – dodaje Dejneko. W najbliższym czasie skarpa przy Granitowej ma być poprawiona. – Niestety, ktoś po niej biegał i porobił dziury w zabezpieczeniu. Poprawimy, a już za kilka dni powinna na niej wyrosnąć trawa – dodaje.
Marek Młynarczyk, dyrektor Wydziału Inwestycji w magistracie w Lublinie, popiera rozwiązanie. – Z taką inicjatywą wystąpiła firma, która zajmowała się tym terenem. Być może to wywołuje ciekawość ludzi, ale skoro możemy wykorzystać wtórnie materiał, który normalnie musielibyśmy spalić, to jest w porządku – wyjaśnia Młynarczyk. – To trochę na zasadzie eksperymentu, ale skoro to ma być lepsze niż zwykłe rozwiązanie, warto spróbować.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?