Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studia w Lublinie: KUL wprowadza nowe płatności

redakcja
redakcja
Od tego roku studenci KUL będą płacić za niektóre specjalności. ...
Od tego roku studenci KUL będą płacić za niektóre specjalności. ... Archiwum
Od tego roku studenci KUL będą płacić za niektóre specjalności. Nawet jeśli wybierają tylko jedną. Młodzi ludzie skarżą się, że kiedy zaczynali studia, nikt ich o takich opłatach nie informował.

O zmianach poinformowała nas studentka. – Problem powstał w związku z nowelizacją Ustawy o szkolnictwie wyższym. Ustawa ta, oprócz opłaty za drugi kierunek studiów, wprowadza także opłatę za dodatkowe zajęcia w ramach pierwszego kierunku. I tu zaczyna się problem, ponieważ na KUL jako takie dodatkowe zajęcia zdefiniowano także zajęcia w ramach specjalizacji – napisała w liście do redakcji. – W efekcie, student, jeśli chce otrzymywać wykształcenie takie samo, jak to zagwarantowane w standardzie na innych uczelniach, musi zapłacić 450 zł za jeden semestr. Dodatkowo, rozporządzenie to wydano dopiero 29 czerwca 2011 roku, więc studenci, którzy rozpoczynają naukę na drugim roku (czyli roku wyboru specjalizacji), nie byli świadomi tych zmian, rozpoczynając studia.

Opłaty za dodatkowe specjalizacje nie są nowością. Na UMCS są od lat. – Opłata za dodatkowe specjalizacje była już od 1992 r., kiedy ustawa wprowadziła tego typu odpłatności. Pierwsza specjalizacja jest darmowa. Jeżeli poza nią student wybierze dodatkową, to wnosi opłatę, gdyż są to dodatkowe zajęcia edukacyjne – wyjaśnia Aneta Śliwińska z biura prasowego UMCS.

Ale na KUL w niektórych przypadkach studenci zapłacą nawet za wybór pierwszej specjalizacji, a nie tylko za dodatkowe.

– Te specjalizacje, które nie mieszczą się w minimum programowym, będą płatne – wyjaśnia Katarzyna Bojko z biura rzecznika prasowego KUL. – Na przykład student romanistyki, który będzie chciał na pierwszym roku wybrać specjalizację pedagogiczną, będzie musiał za nią zapłacić, bo nie mieści się w minimum programowym jego kierunku. A na przykład student historii nie będzie za nią płacił.

– Opłaty dotyczą jedynie tych zajęć, które w świetle przepisów Prawa o szkolnictwie wyższym stanowią dodatkowe usługi edukacyjne, za które może być pobierana opłata – tłumaczy Bojko.

Co ma zrobić student, którego nie stać na opłaty?
– O tym, że specjalizacje będą płatne, studenci byli informowani już w ubiegłym roku akademickim. Student może wybrać inną specjalność. Może też w ogóle nie podejmować specjalności, bo do zaliczenia studiów potrzebna jest określona liczba punktów, którą można zebrać z innych przedmiotów. Żadna z płatnych specjalizacji nie jest obowiązkowa – wyjaśnia Bojko.

Studenci niektórych uczelni, takich jak Uniwersytet Medyczny w Lublinie, Uniwersytet Przyrodniczy i Politechnika Lubelska, takich problemów nie mają w ogóle, bo nawet dodatkowe specjalności są darmowe. – Nie ma u nas opłat ani za pierwszą specjalność, ani za drugą, ani za kolejną – mówi Iwona Czajkowska-Deneka, rzecznik prasowy Politechniki Lubelskiej. – Student wybiera na początku studiów pierwszą specjalność i po spełnieniu określonych przez wydział warunków może rozpocząć kolejną.

Na razie na stronach KUL nie ma list płatnych specjalności. – O tym, które specjalności są płatne, studenci będą się dowiadywali w dziekanatach, bo jest to nowość – tłumaczy Bojko.

Studia w Lublinie - czytaj więcej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto