W Lublinie działa kilka organizacji, których działacze bezpłatnie i bezinteresownie pomagają potrzebującym.
- Zamiast siedzieć w pokoju i pozwalać, by czas przepływał między palcami, lepiej zostać wolontariuszem, albo dołączyć do studenckich stowarzyszeń – przekonuje Andrzej Mosio z Fabryki Inspiracji, która w czwartek zorganizowała w Chatce Żaka spotkanie organizacji z kandydatami na działaczy. – Wolontariat to dobry sposób na to, żeby nie było nudno. Pomaga znaleźć cel w życiu i rozwinąć osobowość.
- To także wielka frajda – dodaje wolontariusz Marcin Kołodziejek, który łączy studia z działaniem w studenckim programie „Projektor”. – Kiedy widzę radość w oczach dzieci, wiem, że to co robię, ma znaczenie.
Marcin wspomina, że przyłączył się do wolontariuszy pomagającym dzieciom z pobudek egoistycznych
– Chciałem się czegoś nauczyć, przekonać się, na czym polega praca z dziećmi – tłumaczy. – Szybko okazało się, że to fajne wyzwanie, dzięki któremu mogę dzielić się moją pasją i wiedzą. Przełamałem się, nabrałem pewności siebie, a nawet nauczyłem się żonglować! W „Projektorze” prowadzimy zajęcia edukacyjne dla dzieci z małych miejscowości. Każdy może mieć na nie inny pomysł.
Podobnie swoje początki wspomina Małgorzata, studenta logopedii, która dołączyła jako wolontariuszka do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. – Na początku wolontariat kojarzył mi się z dodatkowym obowiązkiem i poświęcaniem wolnego czasu – wspomina. – Przyłączyłam się, bo chciałam nabrać doświadczenia, które przyda mi się w pracy po studiach. Teraz pomagam niepełnosprawnej nastolatce, od której nauczyłam się, że marzenia można spełniać pomimo barier.
W Lublinie działa kilka stowarzyszeń i organizacji, w których mogą udzielać się studenci Projektor, Centrum Wolontariatu, oraz MOPR to tylko kilka z nich. Działacze pomagają dzieciom, osobom niepełnosprawnym, biednym, bezdomnym, uchodźcom i samotnym seniorom. Pracują za darmo, ale jak sami podkreślają, ich wysiłki wynagradza satysfakcja z pomagania potrzebującym.
- Sposobów pomocy jest wiele, ale to nie łatwy chleb – tłumaczy Wojciech Wciseł z lubelskiego Centrum Wolontariatu. – Wolontariat to trudna praca z ludźmi, wymaga poświęcenia, ale też daje wiele satysfakcji. Wolontariusz jest często pogotowiem ratunkowym, do którego ludzie zwracają się o pomoc, bo mają do niego zaufanie.
Co o takiej formie działania myślą studenci? – Myślę, że się przyłączę, choć nie wygląda to na łatwą pracę – uważa Anka, studentka socjologii, która przyszła na czwartkowe spotkanie Fabryki Inspiracji. – Mimo to fajnie zrobić coś dobrego, szczególnie jak ma się trochę wolnego czasu.
MC
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?