Wczoraj budowniczowie na szczycie stadionu zatknęli tradycyjną wiechę. To zwykle pęk gałęzi (wczoraj w tej roli wystąpiła choinka) symbolizujący zakończenie pewnego etapu budowy.
– Wiecha umieszczana jest na etapie skończonej konstrukcji dachu – mówi Andrzej Urbański, kierownik budowy.
Tyle że stalowa konstrukcja nie jest jeszcze gotowa. Mimo to wczoraj Ratusz zaprosił dziennikarzy na plac budowy.
Wykonawca zapewnia, że chce przed zimą „domknąć obiekt” tak, by można było pracować w jego wnętrzu.
– Trzeba wykończyć sufity, posadzki, wykonać ścianki działowe – wylicza Andrzej Horodecki, kierownik kontraktu z Budimeksu.
Aby prace wewnątrz były możliwe, konieczne jest m.in. uszczelnienie trybun (co zostało już wykonane), jak też ścian zewnętrznych. – Musimy wykonać fasady aluminiowe i szklane, a następnie je uszczelnić – dodaje Horodecki. – Mamy też przygotowany węzeł cieplny i umowę z LPEC. Zaraz po Nowym Roku do stadionu popłynie ciepło.
Budowniczowie chcą jeszcze przed zimą wykonać system odwodnienia stadionu. To pozwoli m.in. na szybsze wznowienie prac wiosną. Dopiero wtedy na stalowej konstrukcji rozpostarty zostanie dach ze specjalnej membrany. Trzeba czekać do wiosny, bo do jego montażu potrzebna jest odpowiednia temperatura.
– Umowny termin, czyli koniec czerwca, jest jak najbardziej realny i ten termin zostanie przez nas dotrzymany – zapowiada Marek Gromaszek, dyrektor w Budimeksie. – Jesteśmy dokładnie w połowie budowy – dodaje.
Pierwsze prace ziemne rozpoczęły się 21 grudnia zeszłego roku, a w połowie lutego uprawomocniło się pozwolenie na budowę.
– Od początku prac wystawiono faktury na około 65 milionów zł – podlicza Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. Całkowity koszt inwestycji to 136 milionów zł.
Uroczyste otwarcie planowane jest na wrzesień przyszłego roku.
– Funkcjonowanie stadionu chcemy rozpocząć meczem i koncertem – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Dodaje, że rozmowy w sprawie koncertu trwają, w sprawie meczu miasto liczy na Polski Związek Piłki Nożnej.
Jaka ma być późniejsza i mniej uroczysta codzienność stadionu?
Żuk podkreśla, że powinien on służyć piłkarzom z Lublina i chce, by korzystali z niego także zawodnicy Górnika Łęczna. Obiekt ma być też miejscem koncertów.
Dominik Smaga
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
