Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Senat UMCS podjął decyzję odnośnie parkingu. Jaki los spotka pomnik Henryka Raabego?

Redakcja
Uchwałą z 28 września Senat UMCS podjął decyzję o zapaleniu zielonego światła dla budowy podziemnego parkingu na terenie miasteczka akademickiego.

Od wielu lat tajemnicą poliszynela jest fakt, iż na terenie, na którym znajdują się trzy wielkie lubelskie uczelnie wyższe, brakuje miejsc parkingowych. Nie ma ich zbyt wiele pomiędzy domami akademickimi, nie ma też wokół budynków dydaktycznych. A własnymi samochodami jeżdżą nie tylko nauczyciele akademiccy, ale także duża ilość studentów. Pojazdy pragną na tym obszarze parkować też pracownicy innych firm i instytucji zlokalizowanych w obrębie miasteczka lub w jego pobliżu.

Dodatkowo, zarówno Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, jak i Katolicki Uniwersytet Lubelski oraz Uniwersytet Przyrodniczy podjęły przed laty decyzję o zainstalowaniu zdalnie sterowanych pilotami szlabanów, które dozorują wjazd na teren administrowany przez daną uczelnię. Tych przed KUL i UMCS pilnują ponadto jeszcze pracownicy firm ochroniarskich.

Jednakże wykupienie abonamentu przez pracownika i posiadanie pilota nie jest jednoznaczne z możliwością zaparkowania przez niego swego auta na terenie kontrolowanym przez szlabany. Na parkingu wokół pomnika Marii Curie-Skłodowskiej istnieje możliwość jednorazowego wjazdu ok. 300 samochodów – twierdzi kierownik Działu Eksploatacji UMCS Dariusz Górski.

Sprzedawanych jest zaś dwa razy więcej pozwoleń, gdyż nie wszystkie pojazdy przyjeżdżają jednocześnie na miasteczko akademickie.

Gdyby jednak tak się stało, połowa pracowników UMCS nie miałaby możliwości skorzystania z opłaconego wjazdu na parking przy miejscu swej pracy. Uiszczają więc oni płatność za ewentualną możliwość wjazdu, a nie za gwarancję zaparkowania swego wozu. A fakt ten dotyczy sześciu z jedenastu wydziałów – największego Humanistycznego, ale także Chemii, Matematyki, Fizyki i Informatyki, Prawa i Administracji, Ekonomicznego, Filozofii i Socjologii.

Ostatnio, na nadchodzący rok akademicki 2011/2012, decyzją kanclerza UMCS podniesiona została aż o 150 proc. cena abonamentu na wjazd na teren wokół pomnika Marii Curie-Skłodowskiej, co spotkało się z wyraźną dezaprobatą pracowników. Tym bardziej są oni zbulwersowani takim potraktowaniem, gdyż kontrola elektroniczna i ochroniarska przy szlabanie nie jest zbyt szczelna i przenika przez nią wiele samochodów studenckich oraz innych osób bez właściwych identyfikatorów. A nie są to tylko – jak przyznaje kierownik Dariusz Górski - taksówki i firmy cateringowe. Interwencja zaś straży miejskiej, wnioskującej o odholowywanie źle zaparkowanych aut, nie jest jeszcze możliwa ze względu na brak zawarcia stosownych umów dwustronnych.

A przecież w niedalekim sąsiedztwie miasteczka akademickiego są jeszcze dwie inne wielkie uczelnie wyższe Lublina – Uniwersytet Medyczny przy Al. Racławickich oraz Politechnika Lubelska przy ul. Nadbystrzyckiej. Ten zaś fakt znajduje z kolei przełożenie na dodatkową ilość potencjalnych użytkowników parkingu na miasteczku.

W obliczu takich właśnie okoliczności Senat UMCS wyszedł naprzeciw nabrzmiałej konieczności znalezienia dodatkowych miejsc parkingowych. Jest to także jednoczesne wyjście naprzeciw oczekiwaniom wielu posiadaczy czterech kółek zawodowo związanym z lubelskimi uczelniami, jak również tym, którzy uczą się tutaj lub mają tu codziennie do załatwienia określone sprawy.

- Dwu- lub trzypoziomowy parking na ok. 100-150 pojazdów na powstać na należącej do UMCS działce, zlokalizowanej w trójkącie pomiędzy budynkami uczelni, Centrum Kongresowym UP oraz cmentarzem przy ul. Lipowej – wyjaśnia rzecznik UMCS, Anna Guzowska. Mają tam również znaleźć swe siedziby biura i placówki sklepowe. Jednakże ze względu na brak funduszy na ten cel w kasie uczelnianej, Senat UMCS, na wniosek rektora i kanclerza, postanowił oddać wspomniany teren w ręce prywatnego inwestora, który miałby zbudować taki właśnie obiekt, podobny do istniejącego już u zbiegu ul. Okopowej i ul. Hempla. Ma być to inwestycja w ramach tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego.

Uczelnia pragnie wydzierżawić ten teren nieodpłatnie na 30 lat. Parking ma być wprawdzie płatny, ale UMCS nie będzie czerpał z tego korzyści we wspomnianym okresie – uzupełnia rzecznik uniwersytetu. Zarobi na tym inwestor, a cały obiekt wraz z działką powróci do UMCS po upływie okresu dzierżawy. Środowa uchwała Senatu umożliwia więc rozpoczęcie procedury zmierzającej do wyłonienia inwestora.

I całej tej kwestii można by jedynie przyklasnąć, gdyby nie mały niuans. W lubelskich mediach pojawiła się w związku z przedmiotową uchwałą informacja o tym, iż trójkątny teren, przeznaczony na wielopoziomowy parking, jest od lat niezagospodarowany. Niezupełnie jest to prawda, gdyż cała ta przestrzeń – to skwerek, częściowo pokryty pielęgnowanym trawnikiem z rosnącymi na nim ponad 30. drzewami i krzewami. W jego centrum znajduje się niewielki pomnik.

Jest nim odsłonięte w 1966 roku dzieło dłuta Janusza Klęczka. Ten monument o wysokości ponad 3 metrów utrzymany został w abstrakcyjnej formie i usytuowany jest na półmetrowym postumencie. Kiedyś umieszczony był na nim napis: „Walka - Nauka - Praca”, jednakże te mosiężne litery zniknęły. Podobny los spotkał także napis na murku poniżej: „H. Raabe L. Czugała”. Pod nazwiskami tych dwóch lublinian był kiedyś niewielki zbiorniczek wodny, po którym pływały lilie, ale został on zlikwidowany. Teraz rosną tam inne kwiaty. Na kilku ławeczkach zawsze można spotkać odpoczywających studentów.

Pomnik nie musi stać w tym miejscu, tym bardziej, że podczas, gdy nazwisko Henryka Raabego, pierwszego rektora UMCS, jest powszechnie znane i szanowane, to drugie – Ludwika Czugały - przewodniczącego Wojewódzkiej Rady Narodowej, zastrzelonego w 1951 roku przez ppor. Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego” – budzi kontrowersje. Ale historii nie zmienimy, należy ją szanować. Pomnik jest zniszczony i wymaga stosownego liftingu, a następnie poszukania administrowanego przez UMCS miejsca, na którym mógłby nadal stać. Może na skwerze przed Chatką Żaka, na którym ustawione są popiersia pierwszych rektorów i profesorów uczelni?

W imieniu wszystkich skarżących się na kłopoty z parkowaniem na miasteczku akademickim, trzymajmy więc kciuki za znalezienie przez UMCS właściwego inwestora oraz za godne potraktowanie pomnika rektora Henryka Raabego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto