Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Roztańczona pogodynka sięga po porsche

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Tylko głosy milionów Polaków liczą się w finale "Tańca z gwiazdami", który odbędzie się w niedzielę. Lublinianie mają swoich faworytów – Dorotę Gardias i Andreja Mosejcuka, którym kibicują.

W niedzielę, o godzinie 20 na antenie stacji TVN będziemy mogli obejrzeć dwunasty i ostatni odcinek dziewiątej edycji znanego na całym świecie i popularnego w Polsce programu Taniec z gwiazdami.

W finale wystąpią dwie pary: Dorota Gardias-Skóra i Andrzej Mosejcuk oraz Bartek Kasprzykowski i Blanka Winiarska.

- Moim zdaniem zdecydowanym faworytem jest para tworzona przez Dorotę i Andreja – ocenia Joanna Dąbska, choreograf z Lublina. – Potrafią odnaleźć się w każdym tańcu, a w szczególności w tańcach latynoamerykańskich, tworzą bardzo zgrany duet. Zupełnie odwrotnie niż Bartek i Blanka, którzy lepiej czują się z standardzie. To będzie bardzo dobry finał, podejrzewam, że do tej pory najlepszy - dodaje.

W Lublinie Dorota Gardias ma wielu fanów.

Nic dziwnego, ponieważ jej dziennikarskie korzenie są właśnie w naszym mieście. Tutaj również ma wielu przyjaciół, którzy trzymają za nią kciuki. - Z Dorotą znamy się jeszcze z czasów, gdy pracowała w naszej telewizji – tłumaczy Tomasz Jasina, prezenter TVP Lublin. – Można powiedzieć, że udział Doroty w TZG to nasz mały regionalny sukces. Oczywiście, że trzymam kciuki za nią, a nawet wyśle smsa, by przyczynić się do jej wygranej - mówi z uśmiechem.

Taniec z gwiazdami dla prezenterki i pogodynki TVN jest przygodą życia.

Ciężkie treningi, znakomite występy – z dziesięciu wygrała siedem – i głosy widzów na pewno zaprocentują w niedzielnej rywalizacji. – Po pierwszych odcinkach uważałam, że Bartek jest lepszym tancerzem niż Dorota, ale teraz wiem, że obydwoje prezentują znakomity poziom. To będzie prawdziwa taneczna walka – dodaje Joanna Dąbska.

A walczyć jest o co. Zwycięzca poza szklaną kulą z programu wyjedzie nowym porsche.

- Tuż przed finałem w mojej codzienności jest wiele radości i pozytywnych uczuć – mówi Dorota Gardias. – Mamy zamiar się dobrze bawić tak jak do tej pory. Zarówno ja i Bartek zrobiliśmy ogromne postępy i wielkim zaszczytem jest dla nas bycie finalistami. Wszystko się może zdarzyć, dlatego nie wiem, kto wygra – kwituje Gardias.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto