Najniższa krajowa – ile wynosi i jakie czekają nas jeszcze zmiany?

Termin „najniższa krajowa” to po prostu potoczne określenie płacy minimalnej. Rzeczona kwota ustalana jest przez władze w drodze ustawy, dekretując poziom najniższego wynagrodzenia, jakie pracownik może otrzymać od przedsiębiorcy w zamian za świadczone usługi. Płaca minimalna wyrażona jest zarówno w ujęciu miesięcznym, jak i stawki godzinowej.

Trzeba pamiętać o tym, że płaca minimalna odnosi się w swym przeznaczeniu wyłącznie do umowy o pracę – przynajmniej w kontekście wynagrodzenia miesięcznego. W przypadku umów cywilnoprawnych jednak, zasadne mogą być wytyczne dotyczące minimalnej stawki godzinowej.

Warto jednak mieć na względzie, że umowa o pracę stanowi jedyną, legalną formę zatrudnienia, gdy pomiędzy pracodawcą a pracobiorcą zachodzi opisywany w kodeksie stosunek pracy. Przedsiębiorca który stara się zredukować koszty zatrudnienia, w rezultacie oferując kandydatowi pracę na podstawie umowy zlecenie lub umowy o dzieło, popełnia wykroczenie karno-skarbowe, ściągając nad siebie widmo poniesienia surowych konsekwencji finansowych.

Pensja minimalna (tj. „najniższa krajowa”) często jest w dyskursie publicznym błędnie utożsamiana ze średnią krajową, która – zgodnie ze swą nazwą – odnosi się do zupełnie innych danych.

Nie wolno zapomnieć o tym, że w skład najniższej krajowej nie wchodzi wyłącznie wynagrodzenie podstawowe, ale wszystkie składniki wynagrodzenia. Wymieniając zatem wszystkie z nich, trzeba mieć na względzie, że najniższa krajowa to:

• płaca zasadnicza,
• premie, nagrody i dodatki (regulaminowe i uznaniowe),
• wynagrodzenia za urlopy i zwolnienia chorobowe.

W przypadku najniższej krajowej na umowie zlecenie, sprawa jest nieco mniej skomplikowana, opierając się wyłącznie o stawkę godzinową.

Płaca minimalna w roku 2024 wzrosła już pierwszego stycznia, osiągając poziom 4 242 złotych brutto miesięcznie. W przypadku stawki godzinowej, musimy odnotować wzrost do poziomu 27,70 złotych brutto na godzinę. Nie jest to jednak koniec określonych w ustawie zmian.

Kolejnych podwyżek płacy minimalnej możemy spodziewać się już 1 lipca. Wtedy to właśnie najniższa krajowa osiągnie poziom 4 300 złotych brutto miesięcznie, zaś w przypadku innego rodzaju umów, zorientowanych na rozliczenie godzinowe, będzie to 28,10 złotych brutto na godzinę.

Lublin to zdecydowanie miejsce przyjazne dla pracownika, o czym informują nas dobitnie statystyki GUS oraz te przedstawiane przez lokalny Urząd Pracy. Stopa bezrobocia w Lublinie na początku 2024 roku wyniosła 5,3%, natomiast średnie wynagrodzenie równało się 6 676 złotych brutto. Warto przy tym zaznaczyć, że dynamika wzrostu płac w regionie jest najwyższa w Polsce.

Warunki zatrudnienia oferowane pracownikom przez pracodawców w Lublinie również zasługują na pochwałę. Co do zasady dominuje umowa o pracę, a umowy cywilnoprawne są rzadko spotykane. Przedsiębiorcy oferują zatrudnionym także rozmaite benefity pozapłacowe, realną możliwość awansu w strukturze firmy i atrakcyjne systemy premiowe.

Istnieją przynajmniej cztery sposoby, dzięki którym bez większych problemów zdobędziesz zatrudnienie na terenie Lublina. Najlepszym co możesz zrobić, by szybko zdobyć pracę, będzie rzut oka na aktualne oferty z regionu na GoWork.pl. To właśnie ku tego rodzaju portalom ogłoszeniowym pracodawcy zwracają się w pierwszej kolejności, gdy poszukują nowych rąk do pracy. Pozwalają im one na znaczne skrócenie całego procesu rekrutacji, jednocześnie zapewniając kandydatom ogrom rozmaitych możliwości.

Samo nawigowanie po serwisie również jest niesamowicie intuicyjne – wystarczy w polu wyszukiwarki wpisać daną frazę, na przykład „oferty pracy – Lublin”, by natychmiast otrzymać wyniki dopasowane do naszych kryteriów.

W niektórych sytuacjach, warto osobiście zgłosić się do upatrzonego wcześniej zakładu pracy. Z metody tej korzystają przede wszystkim uczniowie i studenci, rozglądający się za stażem czy pracą dodatkową. Trudno jednak przyznać, by opcja ta była jakkolwiek efektywna, jeżeli porównać ją do skorzystania z dobrodziejstw cyfryzacji.

W wielu sytuacjach warto jest udać się do lokalnego urzędu pracy, by tam przejrzeć najnowsze z ogłoszeń. Możesz również zarejestrować się jako osoba bezrobotna, dzięki czemu będziesz mógł liczyć na dostęp do państwowej służby zdrowia czy zasiłek, które pomogą Ci w chwilowych trudnościach na rynku. Co więcej, urzędnicy postarają się czym prędzej znaleźć dla Ciebie zatrudnienie, nierzadko oferując staże czy szkolenia.

Jeżeli natomiast interesuje Cię wyłącznie praca dodatkowa, wówczas słusznym będzie skierować swoje kroki do najbliższej agencji zatrudnienia tymczasowego. Pamiętaj jednak, że w takiej sytuacji nie będziemy mogli mówić o żadnej stabilności zatrudnienia – umowa o pracę to w tym przypadku rzadkość, a wypiera ją umowa zlecenie.