Kolejna, prawdopodobnie ostatnia rozprawa odbędzie się 11 listopada.
- Sąd przesłucha wtedy świadka, który się nie stawił, i zwróci się do zespołu Poradni Nr 2 w Lublinie o nadesłanie kolejnych informacji – mówi sędzia SO Artur Ozimek, rzecznik prasowy SO w Lublinie
W sądzie zeznawali dzisiaj mieszkańcy Bystrzycy Nowej m.in. sołtys i proboszcz.
- I znowu będę musiał tłumaczyć synowi, że nie wróci do domu, a tak czekał na tego 18 października – mówił po wyjściu z sali rozpraw ojciec chłopca. – Jakoś wytrzymamy jeszcze te trzy tygodnie.
Ojciec podkreślał, że zrobił wszystko czego oczekiwał od niego sąd, żeby dziecko wróciło do rodziny: ich dom został wyremontowany, matka dziecka zaczęła leczyć się na depresję, obydwoje poddali się terapii w poradni rodzinnej.
11-letni Sebastian przebywa teraz w rodzinie zastępczej, u swoich dziadków. Wiosną sąd odebrał go rodzicom.
Kitów wspiera m.in. Stowarzyszenie Obrony Rodziców i Unia Polityki Realnej. Przed każdą z rozpraw jego członkowie protestują przed Sądem Rejonowym w Lublinie.
Żadna z manifestacji nie miała jeszcze tak głośnego przebiegu. Dzisiaj przed budynkiem sądu wybuchały petardy, wyły syreny. Gdy okazało się, że sąd nie podjął decyzji, manifestujący zaczęli wykrzykiwać hasła "Precz z komuną”, "sędzino oddaj dziecko”.
Autor tekstu: er
Czytaj więcej o losach 11-letniego Sebastiana:
Sebastian spędzi Święta Wielkanocne z rodziną |
Sebastian dalej pozostanie w domu dziecka w Lublinie |
Lublin: 11-letni Sebastian na razie zamieszka z babcią |
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?