- W środę w III Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Lublinie rozpoznawano zażalenie matki Sebastiana na decyzję sądu niższej instancji nakazującą umieszczenie chłopca w ośrodku opiekuńczo-wychowawczym – informuje Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. - Po rozpoznaniu wniosku oddalono zażalenie, co oznacza, że decyzja sądu niższej instancji była trafna i Sebastian dalej będzie pozostawał w wyżej wymienionej placówce – dodaje.
Chłopiec będzie miał szansę wrócić do domu dopiero po 13 kwietnia.
Wtedy wyznaczono kolejny termin rozprawy w sprawie pozbawienia jego rodziców praw rodzicielskich. Jednocześnie może się wtedy rozstrzygnąć, czy chłopiec nie trafi pod opiekę babci. Kobieta złożyła wniosek o przyznanie jej praw rodzicielskich.
Sebastian został odebrany rodzicom 12 lutego.
Chłopiec został zabrany ze szkoły we wsi Bystrzyca Nowa do lubelskiego domu dziecka. Wszystko dlatego, że warunki w jakich mieszkał z najbliższymi są bardzo trudne. W mieszkaniu było brudno, nie było ciepłej wody, matka ma depresję, a ojcu amputowano nogę. Po pierwszej rozprawie rodzice zapowiedzieli wyremontowanie pokoju chłopca do połowy kwietnia, matka potwierdziła, że pójdzie na terapię.
Chłopiec został zwolniony z domu dziecka tylko na święta. Sąd zgodził się, by ten czas chłopiec spędził z rodzicami.
Zobacz także:
* Sebastian spędzi Święta Wielkanocne z rodziną
* 11-letni Sebastian nie spędzi świąt z rodziną (aktualizacja)
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?