Nasz Czytelnik kupił 5 maja brokuły w jednym z supermarketów w Lublinie.
- Brokuł po zakupie przechowywany był w lodówce, po rozpakowaniu go w niedzielę (06.05.2012) okazało się że w kwiatostanie brokułu znajdują się owady, prawdopodobnie mszyca - wyjaśnia nasz Czytelnik w e-mailu przysłanym do naszej redakcji.
Czytelnik wysłał skargę ze zdjeciami do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
- Skargę do sanepidu wysłałem przy użyciu elektronicznej skrzynki podawczej ( ponieważ zostałem na nią skierowany bezpośrednio ze strony sanepidu) - wyjaśnia nasz Czytelnik.
- Nie dostałem żadnej odpowiedzi ze strony sanepidu. Wydaje mi się że należało by się zainteresować warunkami sanitarnymi w tym sklepie - kontynuuje nasz Czytelnik.
Sprawdziliśmy, co stało się ze skargą.
– Nie bagatelizujemy żadnej interwencji i każde takie zgłoszenie sprawdzamy. Na pewno interwencja zostanie rozpatrzona i podejmiemy działania – zapewnia Tomasz Lis, kierownik oddziału higieny żywności w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
– W warzywach i w owocach występują szkodniki. Ale produkt, który trafia do finalnego odbiorcy powinien być ich pozbawiony – kończy Lis.
Zobacz także:
Sanepid: Owady w piekarni i plaster oatrunkowy w sałatce
Muchy i mole w piekarni w Delimie w Plazie. Sanepid zamknął lokal
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?