Kradzieże, włamania, narkotyki w woj. lubelskim. Policja podsumowała 2018 rok

- Coraz więcej ujawnianych przestępstw gospodarczych i korupcyjnych, skuteczne zwalczanie przestępczości narkotykowej, wysoka wykrywalność sprawców to najistotniejsze dane podsumowujące pracę pionu kryminalnego - tak nadkom. Renata Laszczka--Rusek, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji streszcza specjalną naradę podsumowującą ubiegły rok.

A lubelska policja ma co podliczać i czym się chwalić. W 2018 roku mundurowi zajmowali się 34,6 tys. przestępstw i osiągnęli przy tym 82,4-procentowy poziom wykrywalności. - W 2017 było to 77,6 proc. Wskaźnik z minionego roku plasuje nas na pierwszym miejscu w kraju, średnia krajowa wynosi 74,1 proc. - raportuje rzeczniczka.

Jeśli chodzi o te najpoważniejsze przestępstwa, czyli kryminalne, to było ich ponad 21 tys., a wykrywalność osiągnęła 77,5 proc. - Co również plasuje nas na pierwszym miejscu - zaznacza Laszczka-Rusek i tłumaczy, że liczba popełnianych przestępstw kryminalnych wzrosła, bo po zmianie przepisów przestępstwem jest teraz uchylanie się od płacenia alimentów. - Odnotowaliśmy ich 5627, podczas gdy w 2017 było 1281 - precyzuje policjantka.

Ale nie w każdym segmencie działalności policji jest tak dobrze. Najsłabiej lubelscy mundurowi wypadają, jeśli chodzi o uszkodzenia rzeczy (wykrywalność 46,3 proc.) oraz zwykłą kradzież (44,1 proc.). Choć z drugiej strony trzeba przyznać, że w porównaniu z 2017 r. liczba takich przestępstw spadła. W przypadku kradzieży z ponad 3 tys. przypadków do 2,5 tysiąca.

Lubelska policja osiągnęła też niezłe wyniki, jeśli chodzi o działania antynarkotykowe i jak czytamy w raporcie rocznym, zabezpieczyli łącznie 275 kg narkotyków i zlikwidowali 120 plantacji konopi. - Skutecznie walczyli także z przestępczością gospodarczą. Stwierdzono 8135 przestępstw, co stanowi wzrost o 1560 w porównaniu z 2017 rokiem. Lubelska policja jest też skuteczniejsza w zabezpieczaniu mienia przestępców. Wartość mienia zabezpieczonego u podejrzanych w prowadzonych postępowaniach szacowana jest na ponad 45 mln zł, z kolei wartość mienia odzyskanego to 17,5 mln zł - chwali kolegów Laszczka--Rusek.

Konkretnych, spektakularnych akcji nie wylicza, ale robi to za nią Komenda Główna Policji w swoim ogólnopolskim raporcie, wymieniając np. działania ze stycznia ubiegłego roku. Wtedy lubelscy kryminalni w ogólnopolskiej akcji zatrzymali 50 osób, w tym 48 narodowości tajwańskiej podejrzewanych o to, że działali w polsko-chińskiej grupie, która wyłudzała od obywateli Chin pieniądze, strasząc ich, że mają na głowie jakieś śledztwa. - W ten sposób oszuści wyłudzili nie mniej niż 1,8 mln euro. W tej sprawie aresztowano 49 osób - raportuje KGP.

Kolejną udaną akcją było zabezpieczenie październikowego Marszu Równości w Lublinie, kiedy przeciwnicy marszu zaatakowali jego uczestników. Wtedy w ruch ze strony policji poszły petardy i gaz.

Były też niechlubne momenty jak skazanie trzech byłych już policjantów, którzy w czerwcu 2017 r., w Noc Kultury, potraktowali paralizatorem zatrzymanych pijanych mężczyzn. Policjant, który to zrobił, poszedł na trzy lata do więzienia, a dwóch kolejnych, którzy nie reagowali na czyny kolegi, usłyszało wyrok po roku więzienia.