W poniedziałek w automatach zamontowanych w pojazdach pasażerowie kupili 26 takich biletów, podczas gdy biletów 30-minutowych (normalnych i ulgowych) te same automaty sprzedały 3036 sztuk. Z kolei uliczne automaty sprzedały tylko 12 biletów za złotówkę, a tych 30-minutowych około 2 tysięcy. Jak było w kioskach? – Takich danych nie mamy – mówi Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego.
Bilet za 1 zł jest ważny w dni robocze od poniedziałku do piątku, nie uprawnia do przesiadek, ani do przejazdu komunikacją nocną.
Miał być zachętą dla kierowców, by z własnego samochodu przesiedli się do autobusów. Tyle, że podróż za złotówkę można zacząć dopiero na pierwszym przystanku w strefie płatnego parkowania, a zakończyć na pierwszym przystanku za jej granicami. Nie można zostawić auta przed strefą i wjechać do centrum miasta autobusem.
Wielu zmotoryzowanych i tak od poniedziałku parkuje poza strefą, a dalej idzie pieszo.
W centrum wolnych jest sporo płatnych miejsc. – Zapewne nie będzie tak długo, bo kierowcy zorientują się, że wygodniej jest zapłacić za postój, niż nadrabiać kilometrów pieszo – przewiduje Tomasz Puszkiewicz, kierownik Biura Strefy Płatnego Parkowania.
Wczoraj kontrolerzy nadal nie karali opłatą dodatkową (50 zł) kierowców, którzy nie mieli za szybą ważnego biletu parkingowego. Poprzestawali na informowaniu kierowców i tłumaczeniu jak korzystać z parkomatów.
– Pierwszego dnia parkomaty zarejestrowały cztery tysiące transakcji. We wtorek do godz. 13 transakcji było 2800 – informuje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. – Przybywa też osób, które zdecydowały się na zakup abonamentu typu A”. Do wczoraj do godz. 15 sprzedano ich blisko 250.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?