Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalinowszczyzna: Gimnazjaliści ćwiczą taekwondo

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
Siła i zręczność– takimi umiejętnościami potrafią popisać się uczniowie pierwszej w Lublinie klasy taekwondo z Gimnazjum nr 2.

Młodzi adepci wschodniej sztuki walki zgodnie przyznają, że sport to ich żywioł. – Kiedyś ćwiczyłem karate, dlatego wybrałem szkołę, w której mogę rozwijać moje zainteresowania – tłumaczy Jakub Brylant, uczeń I B z Gimnazjum nr 2 przy ul. Lwowskiej. – Wybrałem tę klasę, bo chcę nauczyć się samoobrony – dodaje Michał Saluk, kolega Jakuba.

Kasa taekwondo ruszyła we wrześniu. Jej uczniowie ćwiczą przez cztery godziny w tygodniu pod okiem instruktora.

Aleksander Czarnecki potrafi już łamać pięściami deski. – Wcale nie Liczy się technika, szybkość, dynamika – tłumaczy Alek.

A jak wyglądają zajęcia? – Zaczynamy od rozgrzewki. Potem uczymy się podstawowych wymachów, ataków, obrony – opowiada Przemysław Wieczorek, nauczyciel taekwondo. – Po trzech latach nauki w gimnazjum, uczniowie będą mogli kontynuować treningi w klubie sportowym.

Pomysłodawczynią klasy taekwondo jest Małgorzata Witkowska, wychowawczyni I B. – Moja córka ćwiczy taekwondo od 7 roku życia. Pomyślałam, że warto byłoby stworzyć w naszej szkole miejsce dla młodych sportowców – tłumaczy Witkowska. – Moi uczniowie to inteligentne dzieciaki. Sport to tylko jedna z wielu dziedzin, którymi się pasjonują – dodaje.

Uczniowie klasy taekwondo zaprezentowali swoje umiejętności podczas dni otwartych, które odbyły się w ich gimnazjum pod koniec czerwca.

– Zainteresowanie tymi zajęciami jest naprawdę duże. Wielu rodziców pyta, jak wygląda nauka w klasie sportowej, bo chcą zapisac do nas swoje pociechy – przyznaje Anna Sobowiec, dyrektorka Gimnazjum nr 2.

Szkoła ma kolejny pomysł na przyciągnięcie zdolnej młodzieży. Po wakacjach wystartuje tu klasa o profilu tanecznym. – Planujemy uczyć przeróżnych tańców, począwszy od baletu, przez jazz, hip hop, ale tez tańce towarzyskie czy narodowe. Program będzie bardzo szeroki – tłumaczy dyrektorka.

- Zajęcia wschodnich sztuk walki czy tańca to bardzo ciekawy pomysł. W końcu młodzi ludzie muszą gdzieś wyładować energię. Jeżeli ćwiczą pod okiem fachowca, to nie widzę problemu – uważa pani Ewa, matka gimnazjalisty.

- Każda tego typu inicjatywa jest godna pochwały. Gimnazjum nr 2 zawsze promowało zajęcia sportowe – komentuje Jarosław Daniewski z Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto