Dwa tygodnie przerwy w lubelskim e-sądzie

To najdłuższa pauza w funkcjonowaniu jednostki. Przez dwa tygodnie zablokowano możliwość przyjmowania nowych wniosków. Władze sądu zdecydowały się na taki krok, ponieważ zaszła konieczność uporządkowania ogromnej ilości danych. Ponadto w tym czasie sędziowie i referendarze będą mieli możliwość zakończenia spraw, które już wpłynęły.

- W czasie przerwy możliwe będzie składanie wszelkich pism procesowych, sprzeciwów i zaskarżeń w trwających postępowaniach - mówi Joanna Dębek, rzeczniczka prasowa ministerstwa sprawiedliwości.

Elektroniczne postępowanie upominawcze, czyli e-sąd, działa od początku ubiegłego roku w XVI Wydziale Cywilnym lubelskiego Sądu Rejonowego (po reorganizacji jest to VI Wydział Cywilny SR Lublin-Zachód). Zajmuje się prostymi sprawami cywilnymi, wydając nakazy zapłaty. Rozstrzyga spory dotyczące niezapłaconych rachunków telefonicznych czy rat kredytów.

Inwestycja warta 15 milionów zł miała, według szacunków resortu sprawiedliwości, zwrócić się po wpłynięciu 400 tys. wniosków. Tymczasem zainteresowanie usługami sądu elektronicznego pod koniec roku było niemal dwukrotnie wyższe. W pierwszym miesiącu br. do Lublina spłynęło ponad 100 tys. wniosków. Natłok spraw spowodował, że władze lubelskiej jednostki skierowały do ministerstwa prośbę o stworzenie dodatkowych etatów.

Niewątpliwy sukces takiej formy rozstrzygania prostych spraw skłonił ministra sprawiedliwości do rozpoczęcia prac nad utworzeniem kolejnych e-sądów. Według doniesień "Rzeczpospolitej" nowe jednostki powstaną w kilku polskich miastach, w których działają już ośrodki migracji danych. W połowie roku będą znane konkretne lokalizacje.

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!