Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czerniejówka dużo czystsza

Karolina Szubiela
Karolina Szubiela
Pływający śmietnik na Czerniejówce jeszcze do niedawna pękał w szwach. Dzięki interwencji tygodnika MM Lublin i działaniom Straży Miejskiej mieszkańcy mogą spokojnie spacerować nad oczyszczoną rzeką.

Przypominamy, że na kilku odcinkach Czerniejówka zarośnięta jest wodorostami, na których zatrzymują się liczne odpady. Pływający śmietnik tworzył całą mozaikę kolorów- były tam butelki, stare opakowania… Śmieci ciągle przybywało, mieszkańcy obawiali się wręcz epidemii. Problem został zgłoszony do Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Po interwencji mieszkańców i naszej redakcji prace oczyszczenia rzeki miały ruszyć pod koniec kwietnia lub na początku maja.

- Co roku oczyszczamy wszystkie rzeki na terenie Lublina – mówił Stanisław Jakimiuk, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.- Sprzątanie Czerniejówki planujemy na koniec kwietnia i początek maja. Ponieważ obiecany termin minął, w maju interweniowaliśmy ponownie. W Oddziale Wojewódzkiego Zarządu Melioracji w Lublinie usłyszeliśmy, że prace nad oczyszczeniem Czerniejówki mają ruszyć za tydzień, półtora. Urzędnicy powiedzieli nam, że chcą posprzątać za jednym razem całą rzekę. Całe koryto rzeki miało niebawem zostać oczyszczone z zatoru. Urzędnicy tłumaczyli, że muszą czekać do zakończenia przetargu. Brakuje, bowiem ekipy, która pojechałaby nad rzekę, aby powyławiać odpadki z wody. Po zakończeniu przetargu – wszystko razem ma zostać posprzątane, a zator usunięty.

Mieszkańcy Głuska czekali cierpliwie aż do 29 maja. Wtedy postanowili szukać pomocy u Straży Miejskiej. - Wydział Melioracji nas zawiódł, dlatego postanowiliśmy interweniować u Straży Miejskiej – wyjaśnia mieszkanka dzielnicy Głusk. – Obiecali się tym zająć.

Ryszarda Bańka, rzecznik prasowy lubelskiej Straży Miejskiej potwierdza, że otrzymali zgłoszenie od mieszkańców. - Patrol pojechał nad Czerniejówkę i stwierdził zator na rzece - opowiada Ryszarda Bańka.- Strażnicy sporządzili dokumentację fotograficzną i notatki. Sprawa jest w toku postępowania. Bańka wyjaśnia, że dokumenty zostały przekazane do... Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, bo to ten wydział jest odpowiedzialny za wszystkie sprawy dotyczące cieków wodnych.
W końcu po kilku interwencjach, ku radości mieszkańców dzielnicy Głusk, rzeka została oczyszczona. Śmietnik zniknął. - Pracownicy Wojewódzkiego Wydziału Melioracji i Urządzeń Wodnych przyjechali i posprzątali – mówi z uśmiechem mieszkanka dzielnicy. – Oczyścili dno rzeki, podkosili wodorosty. Trochę to trwało, ale w końcu jest czyściej. Zobaczymy, na ile to wystarczy.

Ryszarda Bańka potwierdza, że po piśmie, które wysłali do Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, zator został usunięty a śmietnik posprzątany. Miejmy nadzieję, że taki stan rzeczy utrzyma się długo.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto