Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy: „Od dawna nie mieliśmy tylu interwencji”. Sierpień dał lublinianom w kość

Małgorzata Genca
Małgorzata Genca
Marta Grabiec
Marta Grabiec
Działkowcy z Rodzinnych Ogródków Działkowych „Kalina” w Lublinie są zrozpaczeni. Dwudniowa ulewa zniszczyła wszystkie plony. - Przyjechałem zobaczyć co się dzieje. Do altany nie da się dojść. Trzeba na bosaka brodzić w wodzie - skarży się Andrzej Kwiecień, właściciel jednej z działek.

Działkowcy są zaskoczeni, że skala zniszczeń jest tak duża. - Rzecz w tym, że aby uniknąć kolejnych zalań działek po prostu trzeba kontrolować spust wody z Zalewu Zemborzyckiego. Stało się to wczoraj (we wtorek - red.) i to jednym haustem. To spowodowało zalanie najbliższych terenów - doliny Bystrzycy (najniższy teren w mieście). Gdyby to było kontrolowane i robione stopniowo, to by do tego nie doszło. A tak to zalało 3/4 naszych terenów działkowych, a to jest około 15 ha - mówił Leszek Pietryka, wiceprezes zarządu Rodzinnych Ogródków Działkowych „Kalina”.

Działkowcy upatrują też przyczyn zalania w zatkanych kanałach burzowych. - To nie jest tylko problem na ul. Zawilcowej. Dostaliśmy wczoraj (red. wtorek) bardzo dużo takich zgłoszeń. System kanalizacji deszczowej nie jest w stanie przyjąć tak dużej ilości opadów w taki krótkim czasie - mówiła Magdalena Bożko, rzecznik MPWiK w Lublinie. Zaznacza jednak, że wszystkie zgłoszenia są na bieżąco sprawdzane, a problemy rozwiązywane. A tych we wtorek pojawiło się ponad 60. - W środę kontynuujemy prace związane z udrażnianiem kanalizacji deszczowej - dodaje.

Po poniedziałkowych i wtorkowych opadach sytuacja jest już opanowana.

– Obecnie, w związku ustaniem opadów, obserwuje się znaczny spadek poziomu wód w rzekach na terenie miasta. Dodatkowo, opierając się na korzystnych prognozach pogody, które nie przewidują opadów deszczu na najbliższe godziny, należy spodziewać się dalszych, sukcesywnych spadków poziomu wód na terenie miasta. Powyższa sytuacja dotyczy również poziomu wody w Zalewie Zembrzyckim, który nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców – mówi Jerzy Ostrowski, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego UM Lublin.

W wyniku intensywnych deszczy zapadła się nawierzchnia ul. Jasnej. Jezdnia na całej szerokości jest zamknięta dla ruchu. Zostały już podjęte prace w celu naprawy ulicy i przywrócenia jej do ruchu. Ulewa uszkodziła też wiele sygnalizacji świetlnych.

- Wszystkie wczorajsze awarie sygnalizacji świetlnych zostały wyeliminowane i światła funkcjonują bez zakłóceń - informuje Justyna Góźdź z biura prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.

Tydzień temu przez stolicę województwa przeszła potężna nawałnica. - Już dawno nie pamiętam, żeby była taka sytuacja w Lublinie. Kilka lat temu, jak jeździłem do pracy rowerem to była aż tak zalana ścieżka rowerowa koło Bystrzycy - mówił kpt. Andrzej Szacoń z lubelskiej straży pożarnej.

Szacoń określa sierpień, jako „legendarny”.

- Jeszcze za wcześnie, żeby mówić o ostatecznych podsumowaniach, ale wszystko wskazuje na to, że sierpień będzie jednym z najbardziej „wyjazdowych” miesięcy od wielu, wielu lat - mówi rzecznik lubelskiej straży pożarnej. - W tym roku w sierpniu mamy już 1087 interwencji. Dla porównaniu rok temu w tym samym miesiącu było ich 876 - dodaje.

Po ostatnich dwóch tygodniach bilans strat jest bardzo duży. Zeszłotygodniową nawałnicę strażacy oszacowali wstępnie na 1,5 mln zł, w tym zniszczenia budynków na 750 tys. zł, a ostatnie podtopienia na prawie 100 tys. zł. Nie są to jednak ostateczne rachunki.

W wielu miejscach na terenie miasta woda jeszcze nie zniknęła, a IMGW ostrzega w czwartek przed kolejnymi „intensywnymi deszczami” na terenie całego województwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Strażacy: „Od dawna nie mieliśmy tylu interwencji”. Sierpień dał lublinianom w kość - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto