MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrwano unidukaty zamurowane w ziemi

Tomasz Maciuszczak
Tomasz Maciuszczak
W chodnikach wzdłuż trasy między zamkiem i placem Litewskim wmurowano ponad sto unidukatów. Miały przypominać o rocznicy Unii Lubelskiej. Pierwsze z nich już znalazły swoich właścicieli.

Monety zostały umieszczone w dołkach wyrzeźbionych w płytach chodnikowych i umocowane przy pomocy kleju. Organizatorzy zapewniali, że w tych miejscach codziennie będzie pojawiać się kilka leżących luzem unidukatów, które będą czekały na szczęśliwych znalazców. Niektórzy byli na tyle niecierpliwi, że jeszcze przed otwarciem szlaku samodzielnie "wydłubali" kilka monet. Po kilka sztuk zniknęło m. in. spod Ratusza, Bramy Krakowskiej i z placu Po Farze. Całe szczęście rabusie zabrali monety bez płyt chodnikowych.

- To znaczy, ze nasze monety cieszą się dużym zainteresowaniem - śmieje się Bogdan Rzążewski, prezes fundacji Kultura Europy. - Robotnicy już pracują nad tym, żeby było je trudniej wyciągnąć. Po prostu klej został źle zmieszany.

Jak zapewnia Rzążewski, pomysłowi rabusie nie muszą się obawiać konsekwencji swoich czynów. - Nie traktujemy tego jako akt wandalizmu, ale przejaw zainteresowania monetami - dodaje.

Kradzież unidukatów nie przeszkodzi w otwarciu szlaku. Dziś o godz. 14 pod Ratuszem dokona tego prezydent Lublina Adam Wasilewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto