MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pigułka "dzień po" coraz lepiej dostępna - szczególnie dla nastolatek. Czy ją kupują?

Anna Chlebus
Anna Chlebus
Adrian Tomczyk / archwium
Za kilka dni minie równo miesiąc od wejścia w życie programu pilotażowego mającego na celu poprawę dostępności antykoncepcji awaryjnej w szczególności dla nastolatek (15-18 lat). Jak sprawdza się w Lublinie?

Receptę w aptece wystawi farmaceuta

Wraz z przełomem kwietnia i maja wszedł w życie program pilotażowy mający na celu poprawę dostępu pacjentek do antykoncepcji awaryjnej. Apteki, które zdecydowały się do niego przystąpić, zapewniają opiekę farmaceutów, którzy wyjaśnią zasady przyjmowania tabletki „dzień po” oraz wszystkie wątpliwości z nią związane – co szczególnie ważne dla pacjentek w wieku 15-18 lat.

- Mogą oni wystawiać recepty farmaceutyczne na antykoncepcję awaryjną, która zawiera w swoim składzie octan uliprystalu. Musi to być uzasadnione stanem zdrowia pacjentki związanym z ryzykiem nieplanowanej ciąży, która zgodnie z aktualną wiedzą medyczną stanowi szczególnego rodzaju zagrożenie dla zdrowia matek i ich potomstwa – czytamy na stronie rządowej.

Aby otrzymać taką tabletkę trzeba mieć skończone 15 lat - farmaceuta może zweryfikować wiek na podstawie dokumentu ze zdjęciem. Na miejscu zostanie także przeprowadzony w oddzielnym pomieszczeniu wywiad z pacjentką, który gwarantuje bezpieczeństwo wydania leku i pełni funkcję edukacyjną. Na jego podstawie farmaceuta decyduje o wystawieniu recepty.

To nie środek wczesnoporonny

Co ważne i podkreślone na rządowej stronie, program dotyczy tylko antykoncepcji awaryjnej zawierającej w składzie octan uliprystalu, który nie jest środkiem wczesnoporonnym. Zapobiega on ciąży hamując lub opóźniając owulację, co w efekcie nie dopuszcza do zapłodnienia. Nie ma dowodów naukowych, że utrudnia zagnieżdżenie zarodka.

Zainteresowanie aptek rośnie

Udział w pilotażu jest dla aptek całkowicie dobrowolny, jednak jak poinformował wiceprezes Lubelskiej Izby Aptekarskiej Tomasz Barszcz zainteresowanie jest duże, a nastawienie pozytywne. Nabór ruszył 2 maja, tuż po wejściu w życie rozporządzenia Ministra Zdrowia.

- Zważywszy, że w tym czasie trwał długi weekend i pierwsze wnioski zaczęły wpływać do nas po 6 maja, to zainteresowanie programem jest coraz wyższe - dodała Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiego oddziału NFZ. - Dotychczas do programu w naszym regionie zgłosiło się 26 aptek, w tym 10 z Lublina. 17 aptek już podpisało umowy - w pierwszej kolejności te, które mają potencjał czyli są przygotowane przede wszystkim pod kątem lokalowym do zawarcia umowy, czyli posiadają odrębne pomieszczenie do przeprowadzenia np. wywiadu z pacjentką, która będzie chciała skorzystać z antykoncepcji awaryjnej. Cały czas jednak wpływają nowe wnioski i na bieżąco podpisujemy kolejne umowy.

Pacjentki kupują jak kupowały

Języka zasięgnęliśmy także u samych zainteresowanych, czyli w lubelskich aptekach, w których Escapelle, EllaOne i inne leki zawierające octan uliprystalu można rzeczywiście nabyć. Zainteresowanie jest tutaj zróżnicowane w szczególności ze względu na wielkość i położenie apteki na mapie miasta.

- Obecnie mamy na stanie 30 sztuk, od początku roku sprzedaliśmy 34, z czego dwie w ostatnim miesiącu w ramach pilotażu - wylicza farmaceutka z jednej z aptek. - Nie obserwujemy ani wielkiego wzrostu, ani spadku zainteresowaniem, wcześniej pacjentki korzystały po prostu z receptomatu, by uzyskać antykoncepcję awaryjną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak kupić dobry miód? 7 kroków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pigułka "dzień po" coraz lepiej dostępna - szczególnie dla nastolatek. Czy ją kupują? - Kurier Lubelski

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto