Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2010 w Lublinie: Czym zajmują się kandydaci na radnych?

Redakcja
Co kandydat na radnego robił na portalu randkowym? Co ma do zaoferowania lublinianom „wilk morski”? Przedstawiamy sylwetki kilku kandydatów.

Zbigniew Jurkowski (Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska, okręg 1) jest zapalonym żeglarzem.

– Mam patent jachtowego sternika morskiego – mówi Jurkowski. – Mój najwspanialszy rejs, to trzy miesięczne żeglowanie na „Zawiszy Czarnym” z Algieru do Gdyni.

Na żaglowcu Zbigniew Jurgowski pełnił funkcję II oficera.

– Odwiedziłem m.in. Malagę, Gibraltar, Casablancę, Las Palmas, Lizbonę, Plymouth, Doker – wylicza. Co daje mu żeglarstwo? – Nauczyło mnie pracy zespołowej, szacunku dla przyrody, zawierania przyjaźni na całe życie, odpowiedzialności, realizowania wyznaczonych celów – opowiada.

Jurkowski działa w radzie dzielnicy Śródmieście.

– Interesują mnie pasjonaci, więc wspólnie z kolegami z rady zorganizowaliśmy festyn Pasje Ludzi Pozytywnie Zakręconych. W przyszłym roku chciałbym zrobić kolejną edycję tej imprezy. Próbuję zorganizować także rekonstrukcję bitwy, zależy mi na doprowadzeniu do międzynarodowego zjazdu Kozaków.

Inny kandydat pokazuje nam swoją książkę.

– Kiedy nad nią pracowałem wchodziłem na portale randkowe, rozmawiałem anonimowo z kobietami, a potem niektóre wątki z tym rozmów umieściłem w powieści – Janusz Wszytko (SLD, okręg 2) zdradza kulisy pracy nad książką „Kręte ścieżki. Fragmenty większej całości”.

Powieściopisarz, para się też dziennikarstwem. Teraz jednak pragnie powrócić do roli radnego.

– Byłem nim w czasie pierwszej kadencji Rady Miasta. Mam kilka pomysłów na poprawę sytuacji w naszym mieście i dlatego postanowiłem kandydować – tłumaczy.

Marcin Chrapowicki (Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, okręg 2) pracuje w lubelskim Ratuszu w Wydziale Funduszy Europejskich.

– W naszym wydziale powstają wnioski aplikacyjne do takich programów, jak m.in. Regionalny Program Operacyjny Województwa Lubelskiego – mówi kandydat na radnego.

– A ja prowadzę działalność gospodarczą – przedstawia się kolejny kandydat, Marcin Kowalewski (PO, okręg 1). – M.in. Klub Studencki Kazik. Organizujemy w nim koncerty zespołów studenckich, występy amatorskich kabaretów oraz konferencje.

Kowalewski ma za sobą organizację koncertu Jamala, przeglądu Lubelskiej Sceny Hip-hopowej oraz cyklicznych imprez Lubelskiej Sceny Rockowej.

– W ubiegłym roku wspieraliśmy samorząd studencki Politechniki Lubelskiej przy organizacji Juwenaliów 2009, pomagając np. pozyskać sponsorów. Nasz klub jest otwarty na inicjatywy młodych artystów – deklaruje kandydat na radnego.


CO WIEMY O WYBORACH?

Według badania przeprowadzonego przez MillwardBrown SMG/KRC na zlecenie Instytutu Spraw Publicznych, wiedza Polaków o tym, kogo będą wybierać w wyborach samorządowych 21 listopada, jest bardzo słaba.

3 proc. ankietowanych nie wie w ogóle, kogo będziemy wybierać, a 5 proc. sądzi, że to wybory do Sejmu i Senatu. 61 proc. wie tylko, że wybierani będą wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast.

Tylko co piąty się orientuje, że wybierzemy też miejskich radnych.

Autor tekstu: Aleksandra Antonowicz

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto