Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojownicy Muay Thai w Lublinie (Rozwiązanie konkursu)

Redakcja
Sztuki walki cieszą się coraz większą popularnością w kraju. Nie inaczej jest w Lublinie, gdzie furorę robi boks tajski, czyli Muay Thai.

- Ludziom znudziło się już płacenie za coś, co im się nie przyda – argumentuje rosnące zainteresowanie tym sportem Maciej Walczykiewicz, licencjonowany trener boksu tajskiego.

Muay Thai to sztuka walki wywodzącą się z Tajlandii, gdzie systematycznie rozwijała się i urosła do rangi sportu narodowego. Choć w Polsce boks tajski uprawia się od początku lat 90., dopiero w ostatnim czasie zaczęło rosnąć zainteresowanie tym sportem.

Twardość, bezkompromisowość i full-contact (pełny kontakt – przyp. red.), w którym każde uderzenie jest zadawane z pełną siłą i tylko takie są punktowane. To głównie cechy, którymi można scharakteryzować Muay Thai. Od tradycyjnego boksu, sport ten odróżnia to, że nie tylko uderza się pięściami, ale i kolanami oraz łokciami. Boks tajski charakteryzuje także walka w zwarciu, czyli tzw. klincz i bardzo silne kopnięcia.

- To sztuka, która nie ma sobie równych, pokrewnych czy sobie podobnych. To klasa sama dla siebie, a powiedziałbym, że ekstraklasa czy super liga. To zupełnie inna dyscyplina pozycji, inny sposób poruszania się i inny zakres technik - opisuje Maciej Walczykiewicz, który w Lublinie prowadzi dwie grupy tajskiego boksu: średnio-zaawansowaną oraz dla początkujących.

Ta pierwsza powstała we wrześniu ubiegłego roku i od tego momentu ćwiczący w niej chłopcy coraz bardziej zagłębiają się w tajniki Muay Thai. Z kolei grupa dla początkujących trenuje dopiero od połowy stycznia.

Mimo że boks tajski jest nazywany męskim sportem to nie oznacza, że swoich sił nie mogą w nim spróbować także kobiety.

- Obecnie trenują u mnie sami chłopcy, ale na początku ćwiczyła z nami również dziewczyna. Jest to jednak twardy sport i chyba nie wytrzymała - zdradza Walczykiewicz.

I dodaje: - Muay Thai wymaga sporo pracy ze strony ćwiczących, aby panowali nad emocjami. Rywalizacja jest zdrowa, jeżeli są zachowane podstawowe zasady. Każdy sport walki jest niebezpieczny, znamy już masę przypadków, gdy ktoś z ringu schodził nie o własnych siłach. Ale to raczej zdarza się u zawodowców. U mnie w sekcji jest bezpiecznie, nie ma ciśnienia na walkę i rywalizację, nie namawiam nikogo do tego.

Wszyscy, którzy chcieliby spróbować swoich sił w tym sporcie mogą zgłosić się do trenera Macieja Walczykiewicza lub zajrzeć na stronę internetową: www.muaythai.lublin.pl.

Warunkiem rozpoczęcia treningów jest właściwy stan zdrowia oraz wiek - minimum 16 lat.


Rozwiązanie konkursu:

  • dawid, PiotrekPWA, Oroleczek

Ze zwycięzcami skontaktujemy się drogą mailową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto