Zmiany na uczelni są wpisane w wieloletnie plany. – Kiedy dostaliśmy ten teren, to zaczęliśmy go stopniowo przerabiać na własne potrzeby – mówi Mieczysław Hasiak, kanclerz Politechniki Lubelskiej i dodaje, że teraz pora na ciąg dalszy remontów.
Uczelnia zakłada, że zmiany zapewnią mieszkańcom i studentom dogodne miejsce wypoczynku.
– Każdy będzie tu mógł przyjść i spokojnie wypocząć. Zwłaszcza, że woda wpływa uspokajająco na ludzi – dodaje kanclerz.
Największą atrakcję ma stanowić fontanna. Wodotrysk będzie niezwykły. – Przede wszystkim będzie zbudowany na planie sześciokąta, w kształcie śruby – opowiada Mieczysław Hasiak. – Wszystko, dlatego, że mamy sześć wydziałów na uczelni. Na każdym boku tej śruby będą symbole każdego wydziału. Sam pomysł na śrubę wziął się stąd, że jesteśmy uczelnią mechaniczną – dodaje.
Śruba będzie zwieńczona obrotową kulą.
– Będzie poruszana siłą wody. Ludzie się nie mogą nadziwić jak woda może unieść ogromną granitową kulę. Fontanna udowodni, że jest to możliwe – mówi kanclerz.
Nowy placyk powstanie pomiędzy budynkiem elektrotechniki i informatyki, a rektoratem. Oprócz fontanny będą ustawione tam ławki, na których każdy będzie mógł wypocząć. Teren dodatkowo zostanie obsadzimy drzewami. Władze uczelni będą liczyły się również z potrzebami studentów podczas planowanych prac. – Jesteśmy nastawieni na sugestie. Cała inwestycja jest przecież dla nich – mówi.
Dodatkowo powstanie jeszcze jedno boisko.
Zostanie wyremontowany akademik. Uczelnia szykuje się również do zbudowania Centrum Innowacji i Zaawansowanych Technologii. – Umieścimy tu 32 najlepsze laboratoria. Poszerzymy zakres badań prowadzonych na uczelni. Budynek powstanie za ok. 2,5 roku – mówi kanclerz.
Powstaną również nowe miejsca parkingowe.
W sumie przybędzie ponad 200 miejsc. Zarówno studenci, jak i mieszkańcy cieszą się z takich rozwiązań. – Ja jestem zadowolony, że coś się dzieje. Podoba mi się pomysł naszych władz – zachwala Przemek Daszczuk, student PL. – Najbardziej cieszą mnie boiska. Ale przy fontannie też chętnie posiedzę – dodaje. - Zamiast jeździć do Saskiego, czy na plac litewski, przyjdę tutaj – mówi Henryk Wach, emeryt. – Im więcej zielonych miejsc w naszym mieście, tym będzie przyjemniej.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?