Węglin: Ulica Zagłoby zmaga się ze śniegiem

– Nie mamy przy Zagłoby chodnika, więc by dojść do głównej ulicy idziemy po jezdni. A na tej jest lód i zalegający, rozjeżdżony przez samochody, śnieg – wyjaśnia pani Marta, mieszkanka bloku komunalnego. – W ubiegły tygodniu było tak ślisko, że upadłam i złamałam sobie żebro. To bardzo bolesne.

- Od początku zimy nie widzieliśmy na tej ulicy żadnego pługu – dodaje pan Norbert, inny lokator komunałki. – To dla nas wielkie utrudnienie. Dzwoniliśmy w tej sprawie do administracji bloków, ale okazało się, że to nie oni odpowiadają za odśnieżenie uliczki.

Rzeczywiście. Droga należy do miasta, więc za porządek na niej odpowiada miejski Wydział Gospodarki Komunalnej.

Niestety, firmy wynajęte przez Ratusz regularnie odśnieżają tylko główne arterie. Mniejsze drogi i te osiedlowe oczyszczają ze śniegu tylko po interwencji mieszkańców.

Dlaczego?

– Po prostu nie mamy na ten cel wystarczająco dużo pieniędzy w budżecie – tłumaczy Beata Gita z Wydziału Gospodarki Komunalnej. I dodaje: - Na stronie internetowej Urzędu Miasta można zobaczyć wykaz ulic, które odśnieżamy regularnie. W przypadku pozostałych, jeśli zalega na nich śnieg, wystarczy nam to zgłosić na numer 81 466 31 30 lub, po godzinach pracy urzędu, bezpośrednio firmie zajmującej się odśnieżaniem danego rejonu.

Uliczki na Węglinie odśnieża Komunalne Przedsiębiorstwo Robót Drogowych. Interwencje o zasypanych drogach można zgłaszać tam pod numerem telefonu 81 744 36 31, wew. 130. – Reagujemy albo jeszcze tego samego dnia, kiedy otrzymamy interwencję, albo na następny dzień – zapewniają w KPRD.

Ale mieszkańcy Zagłoby żalą się, że zasypana droga to nie koniec ich problemów: - Nieodśnieżany jest także teren wokół bloków komunalnych. Administracja o nas zapomina – skarżą się.

Jak tłumaczy to Zarząd Nieruchomości Komunalnych, który opiekuje się blokami socjalnymi przy Zagłoby?

– Te budynki mają swojego administratora, firmę Adrem, której obowiązkiem jest odśnieżanie dojść do klatek, śmietnika i ulicy – wyjaśnia Artur Cichoń, rzecznik ZNK. – Administrator zapewnił nas, że robi to regularnie. Jeśli jednak mieszkańcy twierdzą inaczej i zdarzy się, że dojścia nie zostaną odśnieżone, lokatorzy powinni zainterweniować bezpośrednio u administratora. Ten ma obowiązek im pomóc.

Z zalegającym śniegiem i lodem zmagają się także mieszkańcy osiedla Poręba na Czubach.

– Najgorzej jest na schodach prowadzących z Parku Czuby do ulicy Jana Pawła II – alarmuje nasza Czytelniczka z Poręby. – Nikt tam nie odśnieża, na dodatek schody są całe pokryte lodem. Prędzej można po nich zjechać, niż zejść. To bardzo niebezpieczne, szczególnie dla starszych mieszkańców osiedla.

Parkiem również opiekuje się miejski Wydział Gospodarki Komunalnej. – Jeśli pojawia się taki problem, trzeba nam to zgłosić, a dokładne w referacie zieleni – wyjaśnia urzędnik Marek Pukaluk. – Wówczas zaalarmujemy firmę, która odpowiada za odśnieżanie tego rejonu. Tak będzie również w przypadku schodów w wąwozie.