Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uwaga, oszuści!

Redakcja
Na Lubelszczyźnie coraz częściej dochodzi do wyłudzeń pieniędzy od przypadkowych osób. Policjanci poszukują fałszywych administratorek i pracowników socjalnych.

Potrzebuję aparat do oddychania dla mojego dziecka! – poprosił mężczyzna, który - jak się okazało - jest oszustem wyłudzającym pieniądze od przypadkowych ofiar. Poszukują go policjanci z Puław. Oszukał co najmniej dwie kobiety. Funkcjonariusze szukają też fałszywych administratorek, a w Lublinie fałszywych pracowników socjalnych. - Apelujemy o ostrożność i rozwagę w takich sytuacjach - mówią mundurowi.

Mieszkanka ul. Sieroszewskiego w Puławach zgłosiła, że do jej mieszkania zapukał mężczyzna, który oświadczył, że zbiera pieniądze na zakup aparatu dla czteromiesięcznego dziecka chorego na serce. Mężczyzna poprosił o 202 zł, które obiecał oddać. Pokrzywdzona dała mężczyźnie pieniądze. Po pewnym czasie kobieta nabrała podejrzeń i poinformowała o zajściu policję.


Oszust ma około 40 lat i 165 cm wzrostu, jest otyłej budowy ciała, ma krótkie, ciemne włosy. Był ubrany na czarno.

Prawdopodobnie ten sam mężczyzna oszukał też kobietę na ul. Niemcewicza w Puławach. Wyłudził od niej 350 zł.

Z kolei mieszkanka ul. Lubelskiej w Puławach, została okradziona przez dwie kobiety podające się za pracownice administracji osiedla. Kobiety rzekomo przyszły w sprawie przecieku wody, która zalewa sąsiadów. Kiedy kobieta była w łazience, oszustki okradły jej mieszkanie. Zabrały ponad 3 tys. zł.


Opis kobiet: pierwsza w wieku ok 30-35 lat, wzrostu ok 150-155, grubszej budowy ciała, o ciemnych prostych włosach do ramion; druga w wieku ok 30-35 lat, wzrostu 170 cm, szczupłej budowy ciała, włosy krótkie blond.

Policja prosi osoby, które posiadają informacje o oszustach o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Puławach po nr tel. (081) 889 02 09

Kolejne oszustki pojawiły się wczoraj na ul. Kruczkowskiego w Lublinie. Do mieszkania starszej gospodyni weszły dwie młode kobiety, podające się za pracownice socjalne. Właścicielka zauważyła kradzież 4 tys. zł, które przechowywanych w szafie.

O wizycie rzekomych pracownic socjalnych staruszka natychmiast powiadomiła policję. Z jej relacji wynika, ze były to kobiety w wieku ok. 24-lat, szczupłe, brunetka i blondynka. Obie były bardzo miłe i wzbudzały zaufanie.

Policjanci uczulają. Nieumówione wizyty rozmaitych fachowców można sprawdzić, prosząc o identyfikator lub inny dokument uprawniający do wizyty danego dnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto