Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Medyczny: Rękoczyny na uczelni

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Jeden z wykładowców, oskarża drugiego, że ten uderzył go pięścią w głowę. Pobity adiunkt jest na zwolnieniu lekarskim.

O sprawie powiadomiła nas osoba związana z uczelnią, pragnąca zachować anonimowość. Tłumaczyła, że Uniwersytet Medyczny próbuje zamieść problem pod dywan. Według niej, między pracownikami Wydziału Farmaceutycznego doszło do ostrej wymiany zdań. Kłótnia przeniosła się do gabinetu przełożonego jednego z panów. Zwierzchnik próbował pogodzić kłócących się. Gdy wydawało się, że to koniec awantury, jeden z nich uderzył pięścią drugiego.

Uczelnia zajęła się sprawą.

- Potwierdzam, że doszło do zajścia pomiędzy dwoma asystentami. Władze uczelni otrzymały oficjalne zgłoszenie o incydencie. Uznaliśmy więc, że tę sprawę najpierw powinien zbadać dogłębnie rzecznik dyscyplinarny – tłumaczy Włodzimierz Matysiak, rzecznik Uniwersytetu Medycznego.

- Nie chciałbym podawać szczegółów sprawy, gdyż trafiła ona do komisji dyscyplinarnej i jest w toku – tłumaczy jeden z biorących udział w awanturze. - Dodam tylko, że bezpośrednio po zajściu, w którym zostałem poszkodowany, poddałem się obdukcji i badaniom lekarskim w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4. W wyniku tego, co się stało drugi tydzień przebywam na zwolnieniu lekarskim – informuje uczestnik awantury. - Nie chcę komentować tej sprawy. Moje, obszerne wyjaśnienia przekazałem rektorowi. Czekam na jego decyzję – ucina drugi wykładowca, rzekomy napastnik. Z jego przełożonym, który był przy kłótni, nie udało nam się skontaktować. 

Władze uczelni uważają, że sprawa nie jest prosta.

- Trudno, mówić dziś o indywidualnej odpowiedzialności za nieprzyjemne zdarzenie i winie iksa lub igreka czy wyrażać jakiekolwiek opinie na ten temat. Jak uczy życie, wyjaśnianie tego typu spraw wcale nie należy do procedur szybkich i łatwych – komentuje Matysiak.

Do sprawy wrócimy.

DKZ/EP

Nazwiska osób do wiadomości redakcji

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto