- Słyszę go przede wszystkim nad ranem, gdy gryzie rurę pod zlewem. Mieszkam sama. Zwyczajnie boję się tego zwierzęcia – opowiada pani Krystyna, mieszkanka ul. Wajdeloty. – Próbowałam wykurzyć go domowymi sposobami. Wlewałam do zlewu środki chemiczne, wsypywałam trutkę. Wszystko na nic – tłumaczy kobieta.
Pani Krystyna udała się w końcu po pomoc do administracji swojego osiedla.
- Odwiedził mnie fachowiec, który rozkręcił instalację pod zlewem. W trakcie gdy pracował z rury wyjrzał szczur. Myślałam, że umrę ze strachu – opowiada drżącym głosem mieszkanka LSM. – Tymczasem pan stwierdził, że nie może mi pomóc i na tym skończyła się jego interwencja – dodaje.
Administracja osiedla Mickiewicza umywa ręce.
- Znamy problem od ponad dwóch tygodni. Do mieszkania tej pani wysłaliśmy naszego fachowca. Przeczyścił on rurę, tak żeby gryzoń mógł nią przejść i dla nas nie ma już problemu, temat jest załatwiony – zapewnia Henryk Dąbrowski, dyrektor techniczny administracji os. Mickiewicza.
Zdaniem pracownika administracji do pojawienia się szczura przyczyniła się sama mieszkanka.
– Szczur zablokował się w rurach, bo ta pani sypała do nich środek do czyszczenia rur. Nie postępowała jednak zgodnie z instrukcją, bo nie zalewała granulek gorącą wodą. Produkt się zbrylił i zatkał rurę stąd kłopot z zablokowanym szczurem – tłumaczy Dąbrowski.
Znawcy tematu mówią, że jeden szczur to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
- Jeśli gryzoń pojawił się w jednym mieszkaniu, to prawdopodobnie problem ze szczurami ma już całe osiedle – twierdzi Urban Kowalski z firmy zajmującej się m.in. deratyzacją. – Problem należy rozwiązywać kompleksowo. Potrzebne jest prawdopodobnie odszczurzenie całego osiedla – tłumaczy.
Tymczasem administracja zapewnia, że regularnie rozkłada trutkę na gryzonie w piwnicach bloków i to wystarczy, by uporać się z problemem.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?