Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin. „Chodnik prywatny, nie hałasuj". Co stoi za nietypowym banerem przy ul. Głowackiego? Mieszkańcy chcą też ogrodzić swoje osiedle

LY
Przy ulicy Głowackiego w Lublinie można natrafić na niecodzienny widok. Nad chodnikiem wisi baner „Chodnik po którym chodzisz jest chodnikiem prywatnym! Prosimy o ciszę". Okazuje się, że jest to tylko namiastka konfliktu, który toczy się tam od 8 lat.

Chodzi o bloki 28 i 28A. Graniczą z terenem należącym do Spółdzielni Niewidomych (SN). Wielu mieszkańców posiada udziały w gruntach dookoła budynków, od których odprowadzają podatek gruntowy. Należy do nich 42/52 ziemi. Reszta jest własnością Spółdzielni Mieszkaniowej Centrum (SMC), która zarządza tym osiedlem.

Osiem lat temu SN ogrodziła swój teren, tworząc parking strzeżony. Przy okazji odgrodziła też dotychczasowe przejście. Piesi zaczęli chodzić wzdłuż bloku, co przeszkadza niektórym mieszkańcom.

- Ludzie zaczęli traktować nasz teren prywatny jak publiczny ciąg komunikacyjny. Hałas to tylko jeden z problemów. Dochodziło także do wandalizmu. Zieleń została zdewastowana, a tabliczki „Nie depcz zieleni”, które postawiliśmy na swój koszt, ktoś skradł – mówi pani Barbara, jedna z mieszkanek.

Oprócz baneru z informacją, że jest to teren prywatny, mieszkańcy chcą też ogrodzić swoje osiedle. Uniemożliwiłoby to przejście mieszkańcom pozostałych bloków. Ci z kolei zapowiedzieli postawienie własnej furtki, która zmusiłaby mieszkańców "dwudziestek ósemek" do wynoszenia śmieci naokoło. Na takie rozwiązanie nie zgadza się prezes SMC.

- Kategorycznie odmawiam stawiania furtek i odgradzania budynków - zapowiada Tomasz Makarczuk. - To utrudni życie wielu osobom, w tym niewidomym, którzy muszą się dostać do pracy w spółdzielni. Na osiedlu mieszka wiele osób starszych, schorowanych, które powinny mieć zapewnioną jak najkrótszą drogę do przychodni. Nie będziemy tworzyć gett, ogrodzone osiedla mogą być niebezpieczne - mówi.

Kompromisem miałoby być przesunięcie przez SN ogrodzenia parkingu i poprowadzenie chodnika publicznego tam, gdzie przebiegał przed powstaniem parkingu - poza terenem osiedla. W spór włączyło się miasto.

- Miasto może jedynie wspomóc obie strony w próbie wypracowania kompromisu - mówi Joanna Stryczewska z lubelskiego ratusza. - Dlatego po wypełnieniu niezbędnych formalności ze strony spółdzielni, miasto planuje zakupić teren, aby zapewnić niezbędny dojazd dla mieszkańców i tym samym dostęp do drogi publicznej. Kolejnym krokiem jest próba porozumienia między spółdzielniami w kontekście chodnika, gdzie miasto może pełnić jedynie rolę mediatora.

By zobaczyć resztę zdjęć, kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

SIM Zagłębie inwestycje pow. zawierciański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto