Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Kunickiego: Chcemy placu zabaw. Nasze dzieci nie mają się gdzie bawić

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
W okolicy nie ma ani huśtawek, ani piaskownicy, ani nawet parku, w którym dzieci mogłyby bezpiecznie pograć w piłkę. Rodzice mają dosyć.

Na problem zwróciła uwagę nasza Czytelniczka. – Nie ma tutaj żadnego placu zabaw, ani innego miejsca, w którym mogłyby się bawić nasze dzieci – mówi Anna Nowak, mieszkanka ul. Kunickiego.

– Kiedyś był przynajmniej park za Domem Kultury Kolejarza, ale teraz jest zagrodzony i nie można tam chodzić. Czy miasto nie mogłoby zrobić czegoś dla naszych dzieci? – pyta. – Tak samo z placem zabaw przy ul. Wspólnej. Szło się tam od nas 15 minut, ale przynajmniej był. Jakiś czas temu go rozebrali i nawet tego nie mamy. Miasto robi piękne place zabaw w głębi osiedli, a ul. Kunickiego to miejsce zapomniane przez wszystkich – dodaje.

Urzędnicy uspokajają, że przynajmniej w przypadku ul. Wspólnej problem niedługo się rozwiąże. Dobiegają już końca procedury związane z budową w tym miejscu nowych zabawek dla dzieci.

– Czekamy na podpisanie umowy, które powinno nastąpić lada dzień i wtedy znowu postawimy plac zabaw – zapewnia Marek Pukaluk z Wydziału Gospodarki Komunalnej lubelskiego Urzędu Miasta.

Za kilka miesięcy, dzieci z ul. Kunickiego będą też mogły bawić się jak dawniej, na skwerze przy Domu Kultury Kolejarza. Na razie jest zagrodzony ze względu na bezpieczeństwo. – Problem w tym, że żeby mogły bawić się tutaj dzieci, teren musi być odpowiednio zabezpieczony, a tu trwają jeszcze prace remontowe – wyjaśnia Marek Kołodziejczyk z Domu Kultury Kolejarza. – Myślę, że ze skwerku będzie można z powrotem korzystać na wiosnę. Pojawią się tu huśtawki i w określonych godzinach brama będzie otwarta – zapewnia.

Trudniej jednak o zupełnie nowy plac zabaw przy ul. Kunickiego.

– W tym roku, nie ma w planach budowy placu zabaw w tym rejonie – wyjaśnia Aleksandra Wojtaszek z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. – Ewentualnie na wniosek rady lub zarządu dzielnicy plac zabaw mógłby powstać w przyszłym roku, ale tylko na terenach należących do miasta – tłumaczy.

Takich terenów niestety brakuje w tej okolicy.

– Szukaliśmy ich już w ubiegłym roku, ale to nie takie proste – mówi Marcin Krupiński, przewodniczący zarządu dzielnicy Dziesiąta. – Rozwiązaniem może być jednak budowa placu zabaw przy powstającym właśnie bloku komunalnym przy ul. Mareckiego. Podejrzewam, że zostanie ukończony wiosną. Jeśli miasto nie zdecyduje się na plac zabaw w tym miejscu, to my go zrobimy z pieniędzy rady dzielnicy – zapowiada.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto