Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To nie było zatrucie grzybami. 20-latek z Radzynia Podlaskiego czuje się lepiej

Anna Jasińska
Anna Jasińska
Pacjent, który we wtorek trafił na oddział lubelskiej toksykologii z podejrzeniem zatrucia muchomorem sromotnikowym, jeszcze dziś trafi do szpitala w Międzyrzecu Podlaskim.

- Dolegliwości żołądkowo – jelitowe zniknęły, ale z ich powody zaostrzył się zespół endokrynogenny – informuje dr Hanna Lewandowska–Stanek, ordynator Oddziału Toksykologii w szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie.

Najprawdopodobniej jeszcze dziś dwudziestolatek zostanie przewieziony do szpitala rejonowego w Międzyrzecu Podlaskim. Pacjent jest przytomny.

W Lublinie do ośrodka toksykologii trafiło już dziewięć osób po zatruciu grzybami, a sześcioro z nich po najgorszym - muchomorze sromotnikowym. Jedna osoba zmarła.

Lekarze przestrzegają, by uważać podczas grzybobrania. Najczęściej ofiarami zatruć padają osoby, którym wydaje się, że dobrze znają się na grzybach.

- Czasem zdarza się też tak, że trucizna zaczyna ujawniać się po dłuższym czasie od spożycia. Wtedy nie można zwlekać, tylko zgłosić się do szpitala – mówi dr Leszek Gnyp.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto