Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr Osterwy znów "Na końcu łańcucha"

Ewelina Krawczyk
materiały prasowe
Na deski teatru przy Narutowicz 17 wraca spektakl, miltikompilacja, hardcore’owy koncert, pokaz mody, popkulturowy cover… „Na końcu łańcucha”. Od czwartku do niedzieli możecie zobaczyć Mateusza Pakuły wizję ludzkiej „psiości”.

Podobno w ponadstudwudziestoletniej historii sceny Teatru Osterwy nie było sytuacji, żeby reżyser, autor, scenograf, kompozytor nie przekroczyli magicznej granicy trzydziestu lat. Młody jest więc spektakl – energiczny, przekraczający granice, mix estetyk, prądów, twórców. Choć punktem wyjściowym jest scena z „Tytusa Andronikusa” Williama Szekspira, Pakuła w scenariuszu nawiązał do takich twórców, jak Bernard-Marie Koltès, Heiner Müller czy Werner Schwab – wprowadzając do Osterwy nurty dotąd nieobecne.

Tematem sztuki wyreżyserowanej przez Evę Rysovą jest pieski charakter relacji międzyludzkich, rozwijających się za każdym razem zgodnie z prawidłami dialektyki dominacji i upokorzenia. Choć może się wydawać, że sztuka jest poważna i moralizatorska, zaskakuje czarnym humorem, mieszanką różnych popkulturowych treści, prostym językiem w samym środku sztuki, którą można nazwać prawdziwą.

Spektakle w Teatrze im. J. Osterwy od czwartku do niedzieli, 11-14 kwietnia, o godz. 19.00.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Teatr Osterwy znów "Na końcu łańcucha" - Lublin Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto