Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr Muzyczny w marcu kusi wielbicieli operetek, musicali i innych widowisk muzycznych

Leszek Mikrut
Aneta Sobiesiak
W marcu lubelski Teatr Muzyczny (ul. Marii Curie-Skłodowskiej 5) ma do zaoferowania wielbicielom operetek, musicali i innych widowisk muzycznych, kilka interesujących spektakli. Najmłodsi widzowie będą mogli obejrzeć m.in. kilka inscenizacji popularnych bajek.

Pierwszym z nich jest widowisko "Pinokio", którzy docenią nie tylko nauczyciele lubelskich szkół. Muzyczna wersja przedstawienia opartego na motywach powieści włoskiego pisarza i dziennikarza Carla Collodiego (Lorenziniego) - to magiczne widowisko, które zaprezentowane zostanie w dwa kolejne dni miesiąca - 4 i 5 marca (środa-czwartek, godz. 10.00).

- Drewniany pajac podczas wędrówki po ucieczce od swojego kreatora - cieśli Dżepetta - spotyka parę zachłannych cwaniaków - lisa i kota – mówi Ewa Sobkowicz, kierownik działu sprzedaży i promocji Teatru Muzycznego oraz specjalista ds. kontaktów z mediami i sponsoringu. - Następnie zostaje on pochwycony i wzięty na smycz przez krewkiego chłopa, a później zatrudniony w teatrze mistrza Ogniojada i ląduje w przepastnym brzuchu ogromnego wieloryba, by w końcu wrócić do domu i zmienić się w prawdziwego chłopca. Barwność i różnorodność scenografii, dynamika, piękne melodie i wymyślne kostiumy sprawiają, że każdorazowo młodzi widzowie zachwycają się bajką i żywiołowo reagują na kolejne przygody małego Pinokia – dodaje.

Na jedyny niepowtarzalny koncert "Grzegorz Wilk "Na Dzień Kobiet" można będzie wybrać się tylko raz - 6 marca (piątek, godz. 19.00). Piosenkarz, aktor, kompozytor i autor tekstów - to artysta dobrze znany z najpopularniejszych telewizyjnych programów rozrywkowych, m.in.: „Jaka to melodia?”

Jego nazwisko kojarzone jest z oratoriami Piotra Rubika i koncertami w największych salach Polski, Słowacji oraz USA i Kanady. Grzegorz Wilk współpracował z wieloma wiodącymi polskimi artystami i jest laureatem programu „Szansa na sukces” oraz Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Greckiej w Zgorzelcu. Jego głos można usłyszeć m.in. na płytach Piotra Rubika, Donia, Wet Fingers, Włodzimierza Korcza i Andrzeja Zaryckiego, zespołu Big Bit, w składance „Marek Sierocki przedstawia” oraz na ścieżce dźwiękowej do filmu: „Kochaj i tańcz". Solista i aktor związany niegdyś z wrocławskim Teatrem Muzycznym Capitol, aktualnie z współpracuje głównie z Teatrem Syrena w Warszawie.

- Grzegorz Wilk, po prostu palce lizać jak śpiewał! Sama rozkosz! Koncert trwał dwie i pół godziny, szkoda że tylko dwie i pół”. W wielu komentarzach pod adresem tego piosenkarza i aktora padały określenia: wspaniały, fenomenalny, świetny w każdym utworze. I my się pod tym podpisujemy - napisała Katarzyna Gärtner.

- Grzegorz Wilk z zespołem zabierze swą publiczność w niezwykłą muzyczną podróż w rytm przebojów wykonywanych niegdyś przez takich artystów jak: Elvis Presley, Tom Jones, Stan Borys, Czesław Niemen czy Paul Anka. A koncert „Grzegorz Wilk na Dzień Kobiet” - to najlepszy pomysł na udany wieczór we dwoje - zachęca Sobkowicz.

Po ogromnym sukcesie lutowej premiery widowiska "Hallo Szpicbródka" w reżyserii Mirosława Siedlera, tytuł ten powraca w pierwszy weekend miesiąca (7 marca, godz. 18.00 oraz 8 marca, godz. 17.00) jako adaptacja sceniczna według scenariusza filmowego Ludwika Starskiego. Jeśli film Janusza Rzeszewskiego i Mieczysława Jahody z 1978 roku "Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy", jest wciąż jednym z największych przebojów w historii polskiego kina, to lubelski spektakl z pewnością stanie się wielkim teatralnym przebojem.

- Dwudziestolecie międzywojenne, Warszawa - konkretyzuje czas i miejsce akcji Ewa Sobkowicz. - Teatrzyk rewiowy „Czerwony Młyn” przeżywa finansowy i artystyczny kryzys. Na scenie i za kulisami, szkoda gadać. Na widowni pustki, a właściciel nie ma już pieniędzy na wypłaty dla artystów. Gdy w Teatrze pojawia się komornik i chce zająć majątek Teatru, niespodziewanie zjawia się także elegancki dżentelmen, inżynier Fred Kampinos i proponuje swoją pomoc w ratowaniu sceny bo... kocha Teatr? A może ma zupełnie inny cel? Bardziej od tego, co dzieje się na scenie, interesuje go jednak tancerka Anita i sąsiadujący z teatrem Bank... Jak potoczą się losy bohaterów? Czy Fred Kampinos zakocha się… w Teatrze? Widzowie przekonają się o tym w trakcie spektaklu – dodaje.

Dwukrotnie w poniedziałek, 16 marca, o godz. 9.00 i 11.00, najmłodsi widzowie będą mogli obejrzeć niezwykle dowcipną, osadzoną w realiach dawnego Lublina opowieść z morałem zatytułowaną "Kozucha Kłamczucha" (spektakl gościnny). Z pewnością widowisko wyreżyserowane przez Jerzego Turowicza, przypadnie do gustu dzieciom w różnym wieku.

- Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, w małej chatce z okienkami, mieszkała Gospodyni ze swym psem Hałaskiem, kotem Mruczkiem i Kozuchą, którą właśnie kupiła na jarmarku - przypomina Ewa Sobkowicz. - Gospodyni miała dobre serce, przygarnęła więc do swego domu sierotkę Zazulkę i cieszyła się, że będzie miała pomoc w gospodarskich pracach. Zazulka bardzo się starała sprostać wymaganiom Gospodyni, ale Koza??? Niesforna Kozucha wymyślała coraz to nowe figle i psoty, żeby pokrzyżować starania Zazulki, aż w końcu zagniewana Gospodyni wygnała sierotkę z domu, a zaraz potem również i Kozę – dodaje.

Jakie były dalsze perypetie Kozuchy Kłamczuchy? Czy poszła po rozum do głowy? Jak zakończyła się cała historia? Tego najmłodsi widzowie dowiedzą się w czasie wesołego, roztańczonego i rozśpiewanego spektaklu, w którym będą mogli wtórować Kozie w jej piosenkach, a także przekonać się, że kłamstwo nie popłaca, a jeżeli nawet się zdarzy, lepiej się przyznać, przeprosić i pojednać, bo prawda i zgoda budują!

Nieprzemijająca wartość "Księżniczki Czardasza" - kolejnego spektaklu w Teatrze Muzycznym, który będą mogli obejrzeć lubelscy miłośnicy operetki, zdaniem Bernarda Grüna - niemieckiego kompozytora, dyrygenta i pisarza - tkwi w tym, że jest on "(…) odbiciem epoki i jej społeczeństwa: całej przedwojennej ery, pustego światka nocnych lokali, lowelasów i szansonistek, światka, w którym kochanków i metresy zmieniano wraz z każdym programem, z nocy robiono dzień, wzywano notariusza do café chantant, by urzędowo poświadczył przyrzeczenie małżeństwa, a mimo to meldowano się na służbę w swoim pułku".

- To najlepsza i najpopularniejsza operetka węgierskiego kompozytora Emmericha Kalmana, najwybitniejszego obok Franciszka Lehara przedstawiciela II operetki wiedeńskiej - zachęca Ewa Sobkowicz. - Jest to również jeden z najczęściej wystawianych tego typu utworów na światowych scenach muzycznych, w którym jeden przebój goni drugi, a barwne frazy muzyczne przeplatają się z dynamicznymi układami baletowymi. Któż z nas nie nuci pochodzących z "Księżniczki" przebojowych melodii? A premiera przedstawienia miała miejsce już 103 lata temu…

W spektaklu, który wystawiony zostanie trzykrotnie w trzeci weekend miesiąca: 20, 21 oraz 22 marca (piątek-sobota, godz. 18.00, niedziela, godz. 17.00), udział bierze 100 wykonawców: soliści, chór, balet, orkiestra.

Książę Edwin von Lippert Weylersheim zaręcza się z gwiazdą variété Orpheum Sylvą, chociaż ta planuje wyjazd na podbój Ameryki. Oczywiście rodzina nie godzi się na małżeństwo, tym bardziej, że Edwin jest zaręczony z kuzynką Stasi. Pojawiają się też birbanci Boni i Feri. Ten pierwszy pokazuje Sylvie zawiadomienie o oficjalnych zaręczynach Edwina z hrabianką Stasi. Gwiazda czuje się zawiedziona i oszukana. Boni pociesza ją, że takich Edwinów czekają tuziny, więc pora jechać po oklaski i po karierę. Przed tym jednak Sylva pojawia się incognito jako żona... Boniego na balu w pałacu księstwa Lippert Weylersheim w Wiedniu i zdobywa serca niedoszłych teściów... Wydarzenia zdają się przybierać sensacyjny obrót, a wszystko po to, aby w finale mogło zabrzmieć wspólne - "Kochaj mnie!"

W ostatnią środę i czwartek miesiąca (25-26.03) o godz. 10.00, najmłodsi widzowie będą mogli uczestniczyć w przedstawieniu przygotowanym na podstawie bajki Jana Brzechwy "Kot w butach". W akcję sceniczną widowiska może włączać się publiczność, dla której realizatorzy przewidzieli nagrody za odpowiedzi na zagadki prezentowane przez różne bajkowe postacie.

- Autor scenariusza i jednocześnie reżyser, Jerzy Turowicz, wprowadził do spektaklu również nowe postacie - wyjaśnia Ewa Sobkowicz, kierownik działu sprzedaży i promocji TM. - Młodziutka publiczność będzie więc mogła śledzić nieznane dotąd historie o najsłynniejszym kocie i jego panu - Janku. Wśród wielu przygód spotykają oni na swojej drodze przemądrzałe kuropatwy, dzielne zające, a także czarownicę i czarnoksiężnika, który zmienia się w groźnego lwa, sprytną żmiję, a nawet w mysz. Jak w każdej z bajek - wszystko dobrze się kończy, Janek żeni się z królewną, a Kot... łapie myszy w królestwie.

"Trzy razy Piaf" - to tytuł spektaklu muzycznego w reżyserii Artura Barcisia, opowiedzianego przebojami jednej z najwybitniejszych francuskich artystek XX wieku oraz ikony francuskiej piosenki - Edith Piaf. Na dwa wydarzenia widzowie będą mogli wybrać się do teatru Muzycznego w ostatni marcowy weekend (28-29.03; sobota, godz. 18.00, niedziela, godz. 17.00).

- W artystkę wcielają się trzy aktorki, które reprezentują trzy fazy burzliwego życia francuskiej piosenkarki - Piaf najpierw młoda, potem zakochana i na końcu zmęczona - tłumaczy Ewa Sobkowicz. - Poprzez nastrój budowany kolejnymi tekstami w ujmujących polskich tłumaczeniach Marcina Sosnowskiego, Andrzeja Ozgi, Hanny Szczerkowskiej, Jerzego Menela i Wojciecha Młynarskiego oraz w oprawie dźwiękowo-wizualnej, scena przeobrazi się w jedną z francuskich kawiarni, wśród których zgiełku rozwijała się kariera jednej z najbardziej wyrazistych postaci francuskiej i światowej kultury.

Dwa razy w poniedziałek, 30 marca (godz. 9.00 i 11.00), wystawiony zostanie spektakl familijny pod nieco zagadkowym tytułem: "Nie taki Straszny dwór" - opera w pigułce. Wydarzenie przygotowano we współpracy z Centrum Inicjatyw Artystycznych z okazji 200. rocznicy urodzin twórcy polskiej opery narodowej Stanisława Moniuszki, która miała miejsce w roku ubiegłym. Czas trwania spektaklu - 1 godz. 15 minut (bez przerwy), zaś preferowany przedział wiekowy: szkoły podstawowe oraz ponadpodstawowe.

- W ubiegłym roku, roku jubileuszowym, przygotowaliśmy specjalny spektakl dla dzieci i młodzieży, który wprowadza je w piękny świat muzyki i w elegancki świat teatru operowego - zaprasza Ewa Sobkowicz. - Możliwe, że dla niektórych będzie to pierwsze zetknięcie z muzyką klasyczną, dlatego wybraliśmy na tę okazję operę Stanisława Moniuszki „Straszny dwór”, opracowaną w wersji kameralnej i skróconej. Spektakl prezentuje najważniejsze muzyczne fragmenty i sceny połączone narracją, która przybliży treść narodowego dzieła już najmłodszym widzom. Elementy scenografii, kostiumy z epoki, a przede wszystkim piękne głosy i tańce narodowe z pewnością przysporzą operze nowe rzesze miłośników. "Straszny dwór"? To brzmi dość groźnie. I jeszcze Opera? Ale bez obaw. Nie wszystko jest takie straszne, jak nam się wydaje. Nie bójmy się rozpocząć muzycznej edukacji od „Strasznego dworu”, arcydzieła gatunku, jakim jest opera - dodaje.

W trakcie spektaklu młodym widzom towarzyszy narrator, pełniący rolę ich "przewodnika" po odległym czasowo świecie. Wprowadza on swych podopiecznych w realia historyczne, wyjaśnia meandry fabuły w sposób bardzo przystępny i umożliwiający pełne uczestnictwo w wydarzeniu scenicznym.

Akcja utworu rozgrywa się w pierwszej połowie XVIII wieku. Bracia Zbigniew i Stefan powracają z wojska i postanawiają, że nigdy nie ożenią się. Ale u starego Miecznika poznają jego córki, które wywierają na braciach wielkie wrażenie. Jednakże Cześnikowa pragnie młodych mężczyzn ożenić z innymi pannami. I dlatego podejmuje próbę skompromitowania braci przed Miecznikiem... Ta historyjka jest pretekstem do ukazania osobliwości polskiego dworu szlacheckiego w czasach jego świetności, postaw patriotycznych, czyniąc to w sposób pełen subtelnego humoru.

Aktualności Teatru Muzycznego w Lublinie można na bieżąco śledzić na www.teatrmuzyczny.eu. Bilety można zakupić zarówno w kasie, jak i przez Internet. Dostępna jest też wstępna rezerwacja biletów.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto