Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tabliczka sąsiedzkiej niezgody

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
Mieszkańcy bloku przy ul. Kiwerskiego 3 nie mogą parkować samochodów w pobliżu swoich domów. Przy ulicy stoi zakaz zatrzymywania, nie dotyczy on jednak wszystkich.

Za zakazem, swoje auta mogą stawiać tylko mieszkańcy bloków 5 i 7, bo ci mają specjalne identyfikatory. Ludzie się kłócą, a rozwiązania nie ma.

– Nasz blok ma 195 mieszkań i tylko trzydzieści miejsc parkingowych i garaży – mówi lokator z Kiwerskiego 3. - Jeżeli mieszkańcy bloku 5 i 7 mogą tu parkować, to dlaczego nam się zabrania?

Kierowcy, którzy mogą zostawiać tutaj swoje samochody tłumaczą, że zakaz jest zakazem i trzeba go respektować.

Ale znak podzielił ludzi i często dochodzi do kłótni. – Posprzeczałem się z sąsiadem, który powiedział, że specjalnie zastawi moje auto, jeżeli tylko tu zaparkuję – opowiada zdenerwowany mieszkaniec Kiwerskiego 3. - Rozumiem go, on ma swój identyfikator, ale nie chciałbym żeby takie sytuacje się powtarzały. Przecież można się dogadać.

Ulica, gdzie swoje samochody parkują kierowcy mający identyfikatory, jest zwykle cała zastawiona autami.

Choć niedaleko bloku przy Kiwerskiego 3 jest duży parking, świeci pustkami. Lokatorzy nie chcą zostawiać tam aut, w obawie przed kradzieżami. Woleliby trzymać swoje samochody przy ulicy, bliżej okien. – To oczywiste, że wolałbym mieć swój samochód tuż obok bloku. W każdej chwili mógłbym spojrzeć czy nic złego się z nim nie dzieje – mówi jeden z mieszkańców Kiwerskiego 3. - Niestety w obecnej sytuacji to niemożliwe.

Tabliczkę z zakazem zatrzymywania, która podzieliła ludzi, postawiła kilka lat temu spółdzielnia RSM Motor.

Wiesław Siepsiak, kierownik administracji osiedla XXX-lecia, tłumaczy: – Postawiliśmy ten znak na wniosek mieszkańców Kiwerskiego 7, kiedy zamknięto im drogę dojazdową do bloku. Dostali specjalne identyfikatory i dzięki temu mogą tu parkować – tłumaczy Siepsiak. - Droga przy której parkują auta jest położna bliżej bloków nr 5 i 7, dlatego ich lokatorzy mają pierwszeństwo. Nie widzę specjalnie problemu, bo niedaleko tej ulicy są cztery zatoki postojowe gdzie jest dużo miejsca dla aut. W każdej zatoce zmieści się przynajmniej po osiem albo dziesięć samochodów.

Siepsiak zapewnia, że mimo wszystko są otwarci na propozycje: - Jeżeli będzie taka potrzeba, możemy zorganizować spotkanie mieszkańców i podyskutować na ten temat – kwituje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto