Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szukam stancji w Lublinie!

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Wrzesień to miesiące, w którym ruch na rynku nieruchomości widać gołym okiem. Lubelscy żacy próbują znaleźć sobie przytulne lokum na nowy rok akademicki. – Trzeba się spieszyć, bo będzie drożej – radzą specjaliści.

– W zeszłym roku wynajmowałam mieszkanie w wieżowcu. Za 50 metrów kwadratowych płaciłam niewiele ponad tysiąc złotych. W tym roku taki sam metraż kosztuje już 1,5 – 1,7 tys. złotych – opowiada Agnieszka, która studiuje na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. – Żeby było taniej, będziemy się cisnąć po dwie, trzy osoby w pokoju – dodaje.

Skarżą się też inni studenci.

– Ja wynajmuję mały pokoik za 400 złotych, ale moja koleżanka, która znalazła stancję w nowych blokach przy ul. Nadbystrzyckiej płaci aż 800 złotych plus opłaty – mówi Justyna Gryczko, studentka Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. – Dla nas to gigantyczne kwoty, tym bardziej, że większość z nas jeszcze nie zarabia. Takie ceny tylko odstraszają, a przecież musimy gdzieś mieszkać – żali się.

Co na to biura nieruchomości?

– Na rynku lubelskim jest bardzo duże zainteresowanie mieszkaniami. Ceny są na razie porównywalne z zeszłym rokiem, ale idą w górę – twierdzi Karol Chmura z Biura Nieruchomości Jerzy Kleczkowski. – Wszystko zależy od dzielnicy i standardu mieszkania – dodaje Bernarda Furtak z Dom-Pol.

Specjaliści przewidują, że kwoty za wynajem mieszkania mogą skoczyć nawet o 10 procent.

– Ruch na rynku nieruchomości będzie większy, bo za stancją zaczną się rozglądać studenci. Żacy będą chcieli wynająć mieszkanie przed rozpoczęciem studiów – tłumaczy Agata Rożniatowska z Hollydom.

A studentom nie tak łatwo dogodzić.

– Chcą płacić za mieszkanie najwyżej tysiąc złotych, ale tak się nie da. W tym toku ceny za wynajem zaczynają się od 1,2 tys. złotych – mówi Bernarda Furtak.

Czy wszystkie lubelskie biura nieruchomości pomogą studentom?

– Do nas zgłaszają się głównie osoby pracujące. Większość żaków szuka mieszkania na własną rękę, studenci korzystają głównie z ogłoszeń w prasie i w Internecie, a także na tablicach informacyjnych przy uczelniach - twierdzi Jacek Reszko z biura Factor.

Większości szukających dachu nad głową studentów po prostu nie stać na opłacanie pośredników.
– Za znalezienie odpowiedniej stancji pobieramy prowizję w wysokości czynszu za jeden miesiąc plus podatek VAT – mówią pracownicy niemalże wszystkich biur pośrednictwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto