Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sylwester 2010 na placu Litewskim w Lublinie będzie ubogi. Miasta nie stać na dużą imprezę

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Nie będzie w tym roku żadnego koncertu podczas sylwestrowej zabawy na pl. Litewskim. Także w szopce zamiast artystów na żywo posłuchamy muzyki z płyt.

Budowa stajenki ruszy w poniedziałek, choć Ratusz wolałby i to opóźnić, by stała jak najkrócej. Czyli najtaniej.

W sześcioletniej historii sylwestrowych zabaw na pl. Litewskim od czterech lat na scenie pojawiał się jakiś zespół, choć nie były to grupy „pierwszoligowe”. Rok temu lublinian zabawiali muzycy z Zakopower, Kashmir i Czabanband. W 2008 roku grał Big Day i lubelski Backbeat. W tym roku nikt na żywo nie zagra – dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.

Lublinianie mają się bawić przy muzyce z płyt. Umowa z DJ-em, który będzie miksował utwory ma być podpisana lada dzień.

Wszystko dlatego, że magistrat chce jak najbardziej ograniczyć koszty imprezy. Ubiegłoroczna zabawa sylwestrowa na pl. Litewskim kosztowała 270 tys. złotych. W tym roku urzędnicy liczą na to, że na wszystko wystarczy im mniej niż połowa tej kwoty.

Ofiarą cięć już teraz padła bożonarodzeniowa szopka, która stanie na staromiejskim pl. Po Farze. Jedynie podczas uroczystego otwarcia zaplanowanego na 19 grudnia wystąpi świdnicki zespół Fabryka Pomarańczy oraz Teatr Panopticum. I to tylko dlatego, że otwarcie zbiega się z organizowaną przez klasztor Dominikanów Wigilią Starego Miasta.

Później będzie jedynie muzyka odtwarzana z płyt. – Swoje nagrania udostępnili nam muzycy, którzy do tej pory grali w szopce na żywo – wyjaśnia Agnieszka Oszust z Kancelarii Prezydenta. Muzyka ma być emitowana w dni świąteczne w godz. 9–21, a w powszednie od godz. 12 do 21.

Ratusz tłumaczy, że na organizowanie koncertów na żywo nie ma pieniędzy.

– Przy koncercie trzeba więcej oświetlenia i nagłośnienia, konieczne są nagrzewnice, większa grupa ochroniarzy, a poza tym zespoły pobierają też honoraria – stwierdza Oszust.

Do budowy stajenki wykorzystana zostanie ubiegłoroczna konstrukcja i zeszłoroczny wystrój. Montaż zacznie się w poniedziałek, choć i ten termin magistrat chciał mocno opóźnić, by szopka została otwarta dopiero przed samymi świętami. Bo im dłużej szopka stoi, tym więcej kosztuje. Każdy dzień to wydatek około tysiąca złotych na ochronę, nagłośnienie i tantiemy za muzykę. Ratusz postanowił nie opóźniać otwarcia stajenki tylko ze względu na przypadającą 19 grudnia Wigilię Starego Miasta.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto