- Zwyczaj przejęliśmy z Ameryki, gdzie takie randki nie są żadną nowością. Chodzi o to, by w jak najkrótszym czasie zorientować się, czy kobieta lub mężczyzna jest w naszym typie – tłumaczy Joanna Domagalska, menagerka klubu Hollywood. – Dwudziestu panów i tyle samo pań dostaje od nas numerki oraz specjalne formularze. Siadają przy oddzielnych stolikach. Panowie dosiadają się do kolejnych partnerek. Przy każdym stoliku mogą spędzić maksymalnie pięć minut – wyjaśnia dalej Joanna Domagalska. – Po kolejnej rozmowie osoby uczestniczące w speed dating odznaczają w formularzu, czy partnerka lub partner przypadł jej do gustu. Na koniec zabawy zbieramy formularze. Jeśli okaże się, że któraś z par wskazała na siebie wzajemnie, dzwonimy do nich i umawiamy ich na wspólną randkę – dodaje.
Pierwsza tego typu „randka w ciemno” miała miejsce w Lublinie rok temu.
Nie cieszyła się jednak specjalnym zainteresowaniem. – Być może dlatego, że nie była specjalnie nagłośniona – uważa Domagalska. W innych miastach szybkie randki nie są już nowością. – Organizujemy je od kilku lat i cieszą się sporym powodzeniem. Dlatego postanowiliśmy uczynić z tego imprezę cykliczną. Takie spotkania robimy średnio, co 2 lub 3 tygodnie. – zaznacza Sławomir Izydorek z klubu Café Delmar w Poznaniu. – Najchętniej przychodzą osoby między 25 a 40 rokiem życia. Młodsi raczej się wstydzą – zauważa. – Jesteśmy drugim klubem, organizującym randki w ciemno w Poznaniu.
Mieszkańcy Lublina raczej sceptycznie podchodzą do idei speed dating. – Pomysł jest kompletnie bez sensu. Nie wyobrażam sobie, żebym mógł wziąć udział w takiej zabawie. Pięć minut to zdecydowanie za krótko, by zorientować się, czy nadajemy z kimś na tych samych falach – uważa Marcin, student politechniki. – Może i trochę głupawa impreza, ale według mnie może wystarczyć, by ktoś wpadł ci w oko – twierdzi z kolei Karolina Klimkiewicz, pracowniczka marketingu.
Psychologowie przyklaskują pomysłowi.
– Wiele znajomości zawieramy przypadkiem, zdarzają się miłości od pierwszego wejrzenia – podkreśla Dorota Pyrgies, lubelski psycholog. – Dla osób samotnych to gra warta zachodu. Pięć minut kontaktu pozwala stwierdzić, czy dana osoba nas intryguje i czy chcemy poznać ją bliżej. W dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi odwiedza gabinety psychologiczne, nie mogąc poradzić sobie z poczuciem samotności. Dlatego mogą też coraz chętniej korzystać z możliwości, jakie dają szybkie randki – kwituje psycholog.
Najbliższa "szybka randka" będzie miała miejsce 13 lutego od godziny 16 w klubie Hollywood. Osoby, które chcą wziąć udział w zabawie do soboty mogą zgłosić się bezpośrednio do klubu lub dzwoniąc pod numer 883 419 262. Koszt udziału w imprezie to 10 zł.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?