– W środę wieczorem dostałam z banku wiadomość o braku środków na moim koncie – mówi Agnieszka z Lublina. – Okazało się, że ktoś dwa razy wypłacił z mojego rachunku po 1300 zł. Do transakcji doszło na Dominikanie.
Ofiarą tzw. skimmingu padło wiele osób, które wypłacały pieniądze z bankomatów w Lublinie. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że oszuści zamontowali nakładki kopiujące dane z kart płatniczych na kilku urządzeniach. Do złudzenia przypominają one integralną część bankomatu.
– Do przypadków skimmingu dochodziło w różnych rejonach miasta – przyznaje Renata Laszczka-Rusek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. – Zgłaszają się do nas kolejni poszkodowani, którzy zorientowali się, że ktoś ukradł pieniądze z ich kont. Same bankomaty są już jednak bezpieczne. Podejmujemy intensywne działania w celu ujęcia oszustów.
Liczba poszkodowanych rośnie z dnia na dzień i to nie tylko w Lublinie. Przypadki skimmingu zanotowano także w innych województwach. W Rzeszowie złodzieje zamontowali nakładki na trzech bankomatach. Klienci są rozgoryczeni, że banki nie informowały ich o podejrzanych transakcjach.
– Ostrzegamy, ale nie każdy przypadek można odpowiednio wcześnie wykryć. Jeśli widzimy podejrzaną transakcję, dzwonimy do klienta, by potwierdzić, czy rzeczywiście jej dokonał – tłumaczy Tomasz Bogusławski, z biura prasowego banku PKO S.A.
Poszkodowani przez oszustów powinni złożyć w swoich bankach reklamacje. Na ich rozpatrzenie trzeba jednak poczekać.
– Mamy na to do trzech miesięcy – mówi nam pracownik jednego z banków. – W tym czasie pieniądze klienta są zablokowane. Jeśli do oszustwa doszło przy bankomacie naszej sieci, rozpatrywanie reklamacji trwa kilka tygodni. W przeciwnym razie, terminy są dłuższe.
– W przypadku skimmingu reklamacje rozpatrujemy niemal automatycznie, w ciągu kilku dni – zapewnia Bogusławski. – Te sprawy są bowiem ewidentne. Dłuższe terminy dotyczą bardziej skomplikowanych przypadków.
- ZANIM WYPŁACISZ, OBEJRZYJ BANKOMAT
Zwróć uwagę na wlot urządzenia do obsługi karty płatniczej. Sprawdź, czy nie ma na nim dodatkowych elementów. Zwróć też również na klawiaturę bankomatu. Pamiętaj, że w górnej części urządzenia złodzieje mogli zamontować nakładkę, np. z logo kart płatniczych. W nakładce może się kryć kamera, skierowana na klawiaturę. Warto więc przysłonić ją dłonią kiedy wprowadzamy numer PIN.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?