Rzucają palenie, żeby kupić książki dla chorych dzieci

Paweł Chromcewicz (dziennikarz, publicysta, nauczyciel akademicki), Maciej Wijatkowski (satyryk, dziennikarz radiowy i telewizyjny), Jacek Czerniak (radny województwa lubelskiego) i Paweł Polkowski, dziennikarz radia Free oficjalnie rozstali się dziś z papierosami. Wszystko w ramach akcji pod hasłem "Nie rób dymu", organizowanej przez Ośrodek Wsparcia i Interwencji Obywatelskiej.

- Chodzi o to, by zaszczepić w mieszkańcach Lublina i regionu zdrowe nawyki, żeby im uzmysłowić, że palenie szkodzi - tłumaczy Jolanta Kozak, koordynator akcji, która potrwa do 21 czerwca.

- Wypalałem paczkę papierosów dziennie, czas z tym skończyć - mówi Jacek Czerniak. - taka akcja i pierwszy dzień wiosny to świetna okazja. Żadne zakazy administracyjne nie są w stanie powstrzymać palaczy. Takie inicjatywy, owszem - dodaje.

- Wyrobiłem emeryturę palacza, bo po pierwszego papierosa sięgnąłem jeszcze przed maturą - opowiada Paweł Chromcewicz. Czy uda mu się zerwać z nałogiem z dnia na dzień. - Łatwo na pewno nie będzie. Boję się, że teraz będę częściej zaglądał do lodówki - przyznaje.

Maciej Wijatkowski pali od ponad 30 lat. - Trzy razy próbowałem rzucać, ale jakoś nie wyszło. Mam nadzieję, że tym razem się uda. Chciałby, bo ciśnienie już nie to, co kiedyś - tłumaczy.

- Ostatnio paliłem do dwóch paczek dziennie. Teraz przerzucę się chyba na słodycze - śmieje się Paweł Polkowski.

Swoją deklarację uczestnicy akcji przypieczętowali wrzuceniem do wody dużego, papierowego papierosa. Wcześniej wszyscy złożyli na nim swoje podpisy.

Każdy z nas może przyłączyć się do akcji. Wystarczy zgłosić swój udział na profilu facebook.com/nierobdymu

Smutne statystyki:
Co roku umiera pięć milionów palaczy oraz 600 tys. biernych palaczy. Palenie powoduje m.in. raka płuc, trzustki, języka, jamy ustnej, przełyku i krtani, prowadzi do zawału serca i gruźlicy.
Wypalając jedną paczkę papierosów dziennie, miesięcznie puszczamy z dymem ok. 310 zł.