Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozjeżdżony i zapchany LSM

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewicz
Wokół sklepów, banków i biurowców brakuje miejsc parkingowych. Kierowcy muszą zostawiać auta na chodnikach i trawnikach. Te ostatnie są tak rozjechane, że nie widać na nich żadnej zieleni.

Największy problem z natężonym ruchem mają mieszkańcy budynków położonych bezpośrednio za sklepem Komfort i siedzibą banków w wysokich biurowcach. – Czasem nie sposób tędy przejść, bo samochody zajmują każdą wolną przestrzeń – tłumaczy pani Anna, mieszkanka bloku przy Jana Sawy. – Nie wypuściłabym tu dziecka samemu, bo wypadek gwarantowany.

Kierowcy mają problem z wjazdem i wyjazdem, często słychać trąbienie klaksonów.

- Kłopoty z parkowaniem rzeczywiście są tu spore – przyznaje pani Małgorzata, która pracuje w jednym z banków przy ul. Zana. – Jest mało miejsc, a na dodatek większość z nich zarezerwowana jest dla firm, które mają siedziby w biurowcach. Zaparkowanie tutaj może się skończyć odholowaniem auta. Trzeba więc szukać miejsca na osiedlu, wzdłuż ulicy, albo zostawiać samochód na chodniku.

Pani Małgorzata dodaje, że niektórzy próbują zaparkować rano przed pobliskimi sklepami Komfort lub Media Markt.

- Ale ochroniarze wypraszają z parkingu lub zagradzają wjazd paletami. Uwagę na ten problem zwracają nam też klienci, którzy muszą się mocno natrudzić, by znaleźć miejsce dla swoich samochodów - podkreśla.

W rezultacie ludzie parkują, gdzie tylko się da, także na trawnikach, które zamieniły się w błotniste i rozjechane pola.

W rozwiązaniu problemu mogłoby pomóc otwarcie podziemnego parkingu pod Komfortem, który najprawdopodobniej zacznie działać latem. O jego uruchomienie  wielokrotnie apelował miejski radny Dariusz Sadowski. – Sytuacja z parkowaniem w tej okolicy jest tragiczna, a podziemny parking od lat stoi zamknięty. Sam kilka razy usiłowałem zaparkować w tym rejonie i wiem, że to wręcz graniczy z cudem – ocenia radny. – To bardzo ruchliwe miejsce. Lublinianom przyda się każde nowe miejsce parkingowe.

Właściciele sklepu tłumaczą, że zwlekali z otwarciem parkingu przez problemy z wentylacją.

– Wkrótce zainstalujemy nowy system wentylacyjny i w przeciągu kilku miesięcy otworzymy parking. Możliwe, że już w czerwcu – wyjaśnia Wojciech Ślesiński z firmy Redevco, która jest właścicielem budynku Komfortu. – Będzie tam około 40 miejsc dla samochodów, ale wyłącznie klientów sklepu, a nie dla  interesantów czy pracowników pobliskich biurowców, którzy często zajmują miejsca parkingowe naszych klientów. Możliwe, że pierwsza godzina parkowania pod Komfortem będzie gratis, a kolejne płatne. Musimy zastanowić się, jakie wyjście będzie najlepsze. Kilkaset nowych miejsc parkingowych pojawi się też w budowanych właśnie gmachach Gray Office przy ul. Zana i planowanym parkingu wielopoziomowym przy ul. Wallenroda. Ale to dopiero w przeciągu kilku lat, co więcej, za parkowanie kierowcy będą tam prawdopodobnie musieli zapłacić.

Jedyny wolny plac, gdzie mógłby powstać parking, jest jeszcze między kościołem św. Józefa a ZUS-em
.

– Niestety, to są prywatne działki, dlatego nie możemy ich zagospodarować – kwituje Zbigniew Chodu z miejskiego Wydziału Inwestycji.
Kierowcom pozostaje więc cierpliwie szukać miejsca dla swoich aut. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto