W poniedziałek po godzinie 22:00 policjanci z VII Komisariatu Policji w Lublinie zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki renault espace. Pasażerami byli trzej młodzi mężczyźni, mieszkańcy Lublina.
Policjanci wyczuli woń narkotyków.
Okazało się, że kierowca, Mariusz L., miał przy sobie dwa woreczki marihuany. 22-letni brat kierowcy Arkadiusz L. na widok funkcjonariuszy próbował odłożyć na półkę małe, papierowe zawiniątko wewnątrz którego również znajdowały się narkotyki.
Mariusz L. w trakcie rozmowy z funkcjonariuszami przyznał, że palił marihuanę.
Policjanci pobrali od kierowcy krew, pod kątem badań na zawartość środków odurzających we krwi. Sprawdzili również jego telefon komórkowy. Okazało się, że telefon pochodzi z kradzieży i jest poszukiwany przez policjantów z Warszawy. Funkcjonariusze przeszukali mieszkania trzech mężczyzn. W mieszkaniu 22-letniego Krzysztofa S. odnaleźli narkotyki.
W sumie policja zabezpieczyła prawie 60 gram marihuany.
Zatrzymani przebywają w policyjnym areszcie. Jeszcze dziś usłyszą zarzuty. Mariusz L. stracił prawo jazdy wraz z telefonem. Za prowadzenie samochodu pod wpływem środka odurzającego kierowcy grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za posiadanie narkotyków oraz kradzionego telefonu. Pozostali dwaj odpowiedzą za posiadanie narkotyków.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?