Fotel redaktor naczelnej MM Lublin wylicytował podczas tegorocznego finału WOŚP.
Dariusz Piątek dzień zaczął od planówki, gdzie wysłuchał tematów zgłoszonych przez dziennikarzy. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami sam również zgłosił wiele ciekawych tematów, którymi zajmiemy się w następnych numerach Mojego Miasta Lublin.
Tomek Maciuszczak trafił na dywanik, ale tym razem obyło się bez napiętej atmosfery. Panowie pogadali sobie nieco o sporcie.
Po planówce na dziennikarzy czekały smaczne pączki.
Jeżeli macie jakieś pytania, które chcielibyście zadać Dariuszowi Piątkowi, napiszcie, a my zapytamy i odpowiemy na łamach red.akcji show. Swoje pytania ślijcie na adres: [email protected]
Po całym dniu ciężkiej redakcyjnej pracy, redaktor naczelny Dariusz Piątek przyznaje, że jest pod wrażeniem, ale nie może tez doczekać się końca dnia. - Nie spodziewałem się, że jest tu aż tyle do zrobienia – przyznaje. – Ile jest newsów, które trzeba opracować, jak ważny jest portal internetowy... Każdy tutaj jest uniwersalny – obsługuje komputer, kamerę, pisze i zbiera mnóstwo informacji. Jestem pod wrażeniem, że młody zespół tak pracuje. Naczelna naprawdę mnie oszczędzała. Nie dałbym sobie rady sam.
Nowemu naczelnemu zaimponował fakt, że w redakcji króluje nowoczesny styl pracy. – Dzisiaj wszystko zobaczyłem na nowo, poznałem pracę w redakcji od poszewki.
Dariusz Piątek przyznaje, że myślał, że jest dużo łatwiej. – Lubię ciężko pracować, ale musiałbym wygrać jeszcze wiele aukcji, aby się w tę pracę naprawdę wdrożyć – komentuje. – Teraz, jak mi ktoś powie, że ciężko pracuję wyślę go za karę na miesiąc do MM. Żeby zobaczył, jak naprawdę wygląda codzienna harówka!
Co było najtrudniejsze w piątkowych zmaganiach? – Najbardziej stresujące było pierwsze spotkanie – wyznaje. – Ale już po pierwszych słowach dziennikarzy przekonałem się, że mnie nie pogryzą. I już było dobrze.
A najprzyjemniejszy punkt dnia? – To jego koniec – śmieje się radny. – Koniec pracy i do domu. Mimo tego wyznania i ogromnego zmęczenia Dariusz Piątek obiecuje, że to doświadczenie musi powtórzyć. - Muszę się dużo nauczyć, więc trzeba to będzie powtórzyć – mówi. – Wrócę ze swoich zespołem, aby zobaczyli, jak to wszystko wygląda.
Dariusz Piątek podczas przeglądania najświeższego wydania MM Moje Miasto Lublin.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
