18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przegląd lubelskich gazet z 20 maja

LUB
Zapraszamy do naszego przeglądu prasy. Oto o czym piszą dzisiejsze gazety na swych pierwszych stronach.

Kurier Lubelski: Ratusz chce odkupić dworzec - ale taniej
Co najmniej 2,6 mln zł chce zarobić PKS Wschód na sprzedaży Dworca Południowego obok dworca PKP. Tereny u zbiegu ul. Dworcowej, Gazowej i Młyńskiej trafiły znowu pod młotek. Parcelą zainteresowany jest ratusz. Ale nie wiadomo, czy stanie do przetargu. Bo, jak ustaliliśmy nieoficjalnie, jest skłonny zapłacić dużo mniej niż oczekuje przewoźnik.

- Nie zapadła jeszcze decyzja, czy przystąpimy do przetargu, czy nie. Nie zmieniają się natomiast nasze plany wobec terenu: chcemy go odkupić i zbudować na nim nowoczesny, wielofunkcyjny dworzec - informuje Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Jeszcze w lutym tego roku radni miejscy dali prezydentowi "zielone światło" dla odkupienia terenów Dworca Południowego. Należą one do PKS Wschód, spółki podległej marszałkowi województwa.

Dziennik Wschodni: Dziś Chińczycy biorą Kraśnik
Firma Tri-Ring Group Corporation przejmuje Fabrykę Łożysk Tocznych. Dziś w Warszawie uroczyste podpisanie umowy o sprzedaży zakładu, w którym pracuje ponad 2 tys. osób - pisze Dziennik Wschodni. Pracownicy dowiedzieli się o transakcji z przecieków.

Oficjalnego spotkania w tej sprawie nie było – nie ukrywa Krzysztof Pawłowski, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego FŁT w Kraśniku. – Mówiło się o Chińczykach i nastroje wśród pracowników są bardzo różne – od zadowolenia, przez strach, po żarty.

W ub. tygodniu agencja Reuters poinformowała, że chińska firma z branży motoryzacyjnej Tri-Ring Group Corporation kupi kraśnicką fabrykę za ok. 300 mln zł i że będzie to największa chińska inwestycja w Polsce.

Gazeta w Lublinie: Na konferencję czarterem
- Wylot do Burgas jest o godzinie 22. Mając małe dzieci, zmieniliśmy lotnisko, gdzie godziny są przystępniejsze - opowiada czytelnik Gazety w Lublinie, który zrezygnował z lotu z Lublina. Biura podróży tłumaczą, że są uzależnione od przewoźnika.

Pan Konrad zauważa, że takie godziny nie sprzyjają tak pasażerom, jak i samemu lotnisku. Odczuwają to zwłaszcza rodziny z małymi dziećmi. "Myślę, że wiele osób jest w podobnej sytuacji. Dlatego my zmieniamy na Rzeszów (wylot i przylot w okolicach południa). Widać, że można" - kończy swój e-mail czytelnik.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto