Przebierańcy chcą zawiasów

28-letni Marcin B. i 24-letni Piotr P. 27 września wypili trochę alkoholu i postanowili zabawić się w policjantów. Ubrani w odblaskowe kamizelki i wyposażeni w policyjny lizak ustawili się na obwodnicy Piask. Fałszywi funkcjonariusze drogówki zatrzymywali samochody do kontroli, jednak nie wszyscy kierowcy wykonywali ich polecenia.

Około godziny 2:30 w nocy „policjanci” chcieli skontrolować mieszkańca Chełma. Kiedy ten czując od mundurowych alkohol zażądał okazania legitymacji, ci naubliżali mu i kazali odjechać.

Kolejny telefon, jaki odebrał dyżurny policji był od mieszkańca Piask, który poinformował, że parkowymi alejkami w Piaskach jeżdżą fałszywi policjanci i chcą wyłudzić pieniądze.

Policja skierowała do poszukiwania przebierańców wszystkie patrole, które były w terenie. Po chwili, na obwodnicy Piask na trasie K-12 w miejscowości Brzezice patrol policji z komisariatu w Piaskach zobaczył, że na poboczu stoi srebrny ford mondeo z pomarańczowym kogutem na dachu oraz mercedes typu bus na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Przebierańcy siedzieli w bagażniku busa i przeszukiwali bagaż Ukraińca, do którego należał bus.

Funkcjonariusze nie mieli problemu z zatrzymaniem fałszywych policjantów. Obaj byli kompletnie pijani - mieli po dwa promile alkoholu.

W trakcie śledztwa oszuści przyznali się do winy. – Obaj mężczyźni złożyli także wnioski o dobrowolne poddanie się karze więzienia w zawieszeniu – wyjaśnia Beata Syk-Jankowska rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Marcin B., który po pijanemu prowadził samochód zaproponował dla siebie karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, zakazu prowadzenia samochodów przez 3 lata i 1500 zł grzywny. Jego młodszy kompan Piotr P. ma zostać skazany na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata i także na karę 1500 zł grzywny.

pit